Miuccia Prada słynie z sympatii do amerykańskiego fotografa Stevena Meisela, który i tym razem stanął za obiektywem. Prada, podobnie jak Chanel, postawiła na modowe kolaże, które składają się z modelek naklejonych na tle krajobrazów zorzy polarnej oraz gwieździstego nieba. Na zdjęciach pojawiły się twarze znane z poprzednich kampanii takie jak Sasha Pivovarova, ale również Milla Jovovich, Natalie Westling, Freja Beha Erichsen, Ondria Hardin, Sarah Dijkink i Paulina Frankowska, która ma coraz więcej sukcesów na swoim koncie. Tak duży dobór modelek nawiązuje do wizji kobiety Prady, która z sezonu na sezon jest o wiele bardziej złożona i nie sposób określić jej pojedynczymi etykietkami. Wynika to z eklektyzmu stylizacji stworzonych przez Oliviera Rizzo, będących połączeniem skóry, aksamitu, satyny oraz wzorów autorstwa Christophe’a Chemina. Włosy modelek w mokre przyklejone do twarzy fale ułożył Guido Palau, a makijaż bazujący na czerwonych ustach zrobiła niezastąpiona Pat McGrath.
Jesienno-zimowa kampania włoskiego domu mody jest prawdziwą ucztą dla oczu oraz wibrującym kolorystycznie kolażem, który nieszybko znudzi się naszym oczom. Co więcej, to nie jedyny pozytywny akcent dotyczący Prady. Marka, która niegdyś stroniła od sprzedaży internetowej, ogłosiła, że wybrane elementy z kolekcji będą dostępne na takich portalach jak na Net A Porter czy MyTheresa. Skusicie się na zakupy?
