MODA

Joanna Kulig i Jeanne Damas w kampanii Reserved

04.09.2018 Wojciech Szczot

Joanna Kulig i Jeanne Damas w kampanii Reserved
Joanna Kulig i Jeanne Damas. Pierwsza to objawienie europejskiego kina. W tym roku dostała owacje na stojąco na Festiwalu w Cannes dzięki swojej brawurowej roli w „Zimnej Wojnie” Pawła Pawlikowskiego. Druga to ikona mody, uosobienie francuskiego stylu i wizerunku. Obie spotkały się w Warszawie, by wystąpić w nowej kampanii polskiej marki Reserved. Na scenie wystylizowanej na telewizyjne show z lat 70. towarzyszą im tancerze odwzorowujący boogie-woogie, dodając mu nowego charakteru. One same wyglądają przecież trochę jak z tamtych czasów, Damas to klasyczny przykład paryskiego szyku z rock’n’rollowych duchem, Kulig za to jest żywcem wyjęta z filmów francuskiej Nowej Fali.
 
To nie pierwszy raz, kiedy Reserved sięga do najwyższej półki. Wiosną tego roku wszyscy wzdychaliśmy do Cindy Crawford, która wystąpiła w wiosennej kampanii polskiej marki. Wystylizowana na lata 80., w stereotypowej suburbii towarzyszyła Darcowi Montgomery'emu (znanego z roli bad boy’a w Stranger Things). Wcześniej w świątecznej kampanii znalazły się topowe gwiazdy mody: Jon Kortajaerna, Irina Shayk czy Adwoa Aboah. A londyński sklep Reserved otworzyła przecież sama Kate Moss. Trudno o większe nazwiska. 
 
Tym razem marka sięga po inspiracje stylem retro i definiuje kobiecą seksualność na nowo. 
„W naszej kampanii zwrot ”Yes Sir, I can Boogie” nabiera nowego znaczenia. Zachęcamy w niej wszystkie kobiety do klasycznego flirtu i sztuki uwodzenia, jak za starych, dobrych czasów Marilyn Monroe. Czasów, w których kobieta była kobietą, nosiła spódniczki, miała biust i talię” mówi Monika Kapłan, dyrektor marketingu Reserved.

 
Nową narrację nadaje piosence występ bohaterek kampanii. Dwie charakterne kobiety; ponętna aktorka o słowiańskiej urodzie — Joanna Kulig i sensualna, francuska modelka Jeanne Damas śpiewają przekornie: „Baby, I wanna keep my reputation, I'm a sensation, You try me once, you'll beg for more, oh”.Dodatkowo ten wprost porywający do tańca szlagier osiągnął ekstremalny sukces w Europie, podobnie jak nasze bohaterki. 
 
Pierwszy rozdział kampanii Reserved "I Can Boogie / The Show" w obrazie Gordona Von Steinera to piękne wspomnienie lat 70., wielkiej estrady, niczym San Remo czy Eurowizji. Czasów gdy kobieca energia mieszała się z pasją oraz finezją, a estradowe show było dopracowane do najmniejszego detalu dając jednocześnie pole improwizacji. Z tego słynie przecież paryski sznyt czy słowiańska zadziorność, które prezentują Kulig i Damas. Reżyserowi, który współpracuje z największymi markami branży mody (Gucci, Prada, Miu Miu) udało się uchwycić ducha lat 70. oraz przenieść estetykę tej dekady na ekran.
 
To już jego kolejna produkcja z Reserved. Wiosną tego roku ożywił szalone lata 80. w kampanii marki z Cindy Crawford. Energetyczny taniec „I can Boogie” to zasługa Richard’a Jacksona, odpowiadającego min. za choreografię występów Lady Gagi. Kolejny rozdział jesiennej przygody Reserved z Boogie już 18 września.