Jesienna kampania Balmain w obiektywie Oliviera Rousteinga

Olivier to nie pierwszy projektant, który lubi podejmować różne wyzwania i nie ograniczać się tylko do projektowania mody. 30-latek tym razem postanowił chyba pójść w ślady Karla Lagerfelda i Hedi’ego Slimane’a i po raz pierwszy w karierze zdecydował się sfotografować modową kampanię. Powód? W jednej z wypowiedzi wyznał, że chciał, aby najnowsza sesja wizerunkowa była odzwierciedleniem jego wizji bez żadnych pośredników oraz listem miłosnym skierowanym do jego ukochanego Paryża. Właśnie dlatego trwająca tylko dwa dni sesja, odbyła się na ulicach francuskiej stolicy. Obok klimatycznych zakamarków miasta, na zdjęciach możemy zobaczyć butik Balmain, Palais Royal oraz Panteon.

Gwiazdami mocno skontrastowanych, czarno-białych fotografii została jak zwykle Armia Balmain. Tym razem, Rousteing do współpracy zaprosił Larę Stone, Natashę Poly, Jona Kortajarenę, Valery Kaufman oraz Grace Bol i syna Cindy Crawford, Presleya Gerbera. Ten ostatni był chyba największym zaskoczeniem w tym zestawieniu, ponieważ dotychczas jego kariera w świecie mody krążyła wokół pokazów oraz zaledwie kilku kampanii.

Jak podoba wam się Olivier w roli fotografa?