
Okulary potrafią w doskonale podkreślić stylizację, albo totalnie ją zepsuć. Prawda jest bowiem taka, że nawet najdroższe oprawy okularowe mogą wyglądać źle. To, jaki macie kształt twarzy determinuje, jakie wzory będą wam pasowały. Nauczenie się doboru właściwych oprawek nie jest w zasadzie takie trudne, a my podpowiadamy, jak to właściwie i profesjonalnie zrobić. Koniecznie zajrzyjcie i wybierzcie właściwie!

Ten typ (np. Kirsten Dunst) lubi oprawy z dużymi tarczami, zbliżone kształtem do prostokąta. Stanowią one wizualną przeciwwagę dla okrągłej twarzy. Również pasować będą okulary o węższych tarczach i końcówkach lekko unoszących się ku górze. Takie oprawy wysmuklą owal twarzy. Bezwzględnie należy w tym przypadku unikać opraw okrągłych, które źle wyglądają.


Typ Rose Byrne. To najbardziej korzystny kształt twarzy, do którego pasują w zasadzie wszystkie rodzaje opraw. Zarówno duże, jak i małe, węższe, grubsze i o łagodnych, jak też ostrych kształtach. Nie oznacza to jednak, że nie można popełnić w tym przypadku błędu. Będzie nim założenie opraw szerszych od twarzy – to źle wygląda.

Przykładem tego typu kształtu twarzy może być Christina Ricci. Wąski podbródek i szeroka góra twarzy to mocne rysy, które trzeba nieco złagodzić. Pasują do nich okulary o zaokrąglonych tarczach, a nawet okrągłe. Oprawy o bardzo cienkich ramkach również będą dobre. Zdecydowanie niepolecane są natomiast oprawy o ostrych kształtach – kwadraty i prostokąty.