By usprawnić działanie, Instagram cyklicznie wprowadza coraz to nowsze poprawki i funkcjonalności, czasem niestety na przekór użytkownikom. Interfejs przechodzi liczne reinkarnacje, co nie zawsze podoba się fanom tej sieci społecznościowej. W zeszłym roku wprowadzono nowy model przeglądania zdjęć, który sugerował, by nie scrollować strony głównej w dół, a w bok. Nie spotkało się to z pozytywną reakcją fanów Instagrama, przez co zostało niemal natychmiast usunięte.
Instragram ma jednak w planach wdrożenie nowej przełowej zmiany. Ta z kolei może wpłynąć nie tylko na prywatne przeglądanie zdjęć znajomych ale także na sprawnie prosperujące biznesy czy pracę influencerów. Nie więcej jak miesiąc temu zarząd Instagrama oznajmił, że aktualizacja aplikacji zakłada brak podglądu liczby lajków pod zdjęciem. Popularność posta będzie mógł zweryfikować tylko jego właściciel – nie obserwujący.
Informację jako pierwsza przekazała Jane Manchun Wong. Udostępniła wizualizację zmiany oraz dopisała, że "Chcemy, aby Twoi obserwatorzy skupili się na tym, co udostępniasz, a nie na liczbie polubień Twoich postów". Dla historii Instagrama jest to kolosalne wydarzenie – w końcu aplikacja opierała się na polubieniach, dzięki czemu sieć społecznościowa w krótkim czasie przeobraziła się w potężne, biznesowe medium, o czym mogą nawet świadczyć farmy nieistniejących kont, mających za zadanie wpłynąć na kontrakty reklamowe danych influencerów.
Instagram is testing hiding like count from audiences,
as stated in the app: "We want your followers to focus on what you share, not how many likes your posts get" pic.twitter.com/MN7woHowVN
— Jane Manchun Wong (@wongmjane) 18 kwietnia 2019
Instagram bez licznika polubień
Choć informacja o zmianie wywołała wielki szok i niezadowolenie, okazuje się, że jest duża szansa, że to się jednak wydarzy. Zarząd Instagrama wykonuje już pierwsze testy. Królikami doświadczalnymi są Kanadyjczycy, bo to oni jako pierwsi sprawdzają "życie bez lajków".
Twórcy nowego projektu tłumaczą, że zmiana jest spowodowana w większości przez pojawienie się "Instastories" oraz, że obawiają się oni tego, w jaki sposób liczenie lajków wpływa na stres i depresję. Nowa wersja Instagrama ma być "pozbawioną presji przestrzenią, gdzie użytkownicy będą czuć się komfortowo w wyrażaniu siebie".
