Przepis na edycję zdjęć (np. ulubione aplikacje)?
Lubię, gdy zdjęcia mają lekki klimat vintage, dlatego zazwyczaj odejmuje im ostrości na rzecz lekkiego ziarna bądź rozmycia. Nie przepadam jednak za nazbyt przerobionymi zdjęciami i staram się zachowywać umiar podczas obróbki. Do szybkiej korekty zdjęcia niezastąpiony jest pewnie wszystkim znany program VSCO, ale gdy mam więcej czasu, to lubię posiedzieć i pobawić się zdjęciem w Lightroomie.
Ile czasu spędzasz na dopracowywaniu swojego profilu?
Nie ma na to jednej właściwej odpowiedzi, bo to zależy od wielu czynników. Gdy jestem w podróży to zazwyczaj na Instagramie dzieje się więcej, ponieważ mam więcej materiału do pokazania. Gdy mam spokojniejszy okres w roku, to zdjęcia planuję zwykle na dwa dni do przodu, choć czasami znajdzie się też miejsce na odrobinę spontaniczności. Zasada jest tylko jedna – zdjęcia muszą tworzyć spójną całość i nawet ich kolejność ma znaczenie.
Kogo najchętniej obserwujesz na Instagramie (Polska albo zagranica)?
Mam swoich ulubieńców zarówno w naszym kraju, jak i za granicą. Najczęściej obserwuję profile osób zajmujących się czymś podobnym do mnie, czyli modą, urodą, szeroko pojętym lifestylem, ale chętnie zaglądam także na profile podróżnicze czy takie ze śmiesznymi obrazkami typu 9gag.
Masz swoje sekretne miejsca, w których najbardziej lubisz robić zdjęcia?
Sekretne to za dużo powiedziane. Lubię klimatyczne kawiarnie, stare kamienice z pięknymi podłogami, czy też miejsca, w których widać i czuć tętniące życiem miasto.
Największy grzech w prowadzeniu profilu na Instagramie?
Największym grzechem jest zdecydowanie kupowanie fałszywych followersów, spamowanie i błagania typu Follow4Follow oraz wszelakie inne nieczyste zagrania w celu pozyskania nowych obserwujących.