Amerykańscy dziennikarze wyliczyli, że blisko setka przedsiębiorst opiera swoje działania marketingowe tylko na Instagramie. Ich wartość rynkowa przekroczyła w tym roku 200 milionów dolarów. W ciągu najbliższych dwóch lat ich obroty mają się potroić. To tylko kolejny dowód na to, jak wielką potęgą jest Instagram i jak poważnym narzędziem biznesowym stał się w kilku ostatnich latach. Zdaje się, że na fali popularności nie tylko samej aplikacji, ale i terminu „influencer” prawdziwę fortuną zbiła Kylie Jenner. Tworząc markę Kylie Cosmetics i kierując ruch tylko na Instagram idealnie wpasowała się w panujące wówczas trendy, nie tylko urodowe (wzrost popularności matowych szminek) ale także biznesowe. Dziś jej jeden post na Instagramie wart jest milion dolarów!
Otwórzmy się na nowe pomysły
Branża influencerów dobrze ma się również w Polsce. Szacuje się, że co 10 użytkownik Instagrama może liczyć na kontrakty reklamowe, to z kolei przekłada się na zmianę stylu życia oraz wzost masowego pragnienia posiadania określonych produktów. Influencerzy, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomo wpływają na to, że chcemy mieć dane buty, wyjechać na wakacje na Islandię czy jeść w modnej restauracji. Co jeśli influencerzy tak mocno siedzą w naszych głowach, że zatracamy własną tożsamość? Na to pytanie zdaje się reagować Sandra Kpodonou. Zamieszkała w Warszawie fryzjerka i projektantka.
Sandra od kilku lat z powodzeniem prowadzi markę „Sandra Kpodonou” opartą na streetwearze i inspiracjach wschodem. Przez wielu nazywana jest "polskim Demną Gvasaliem”. Klimat Vetements rzeczywiście nie jest jej obcy. W swojej najnowszej kampanii skupia się na pojęciu kreatywności i indywidualizmu. W tym kontekście porusza też kwestię influencerów i tego co wprowadzają do naszego życia: "Nie krytykujemy w ten sposob żadnych blogerow, tylko dajemy sygnal, że to nie jest jedyna scieżka, ktorą trzeba podążać aby zaistniec na tym świecie. Każdy jest inny, kazdy ma inną drogę. Nie wspierajmy jednego modelu. Otwórzmy się na nowe pomysły.”
Ona sama nie stara się wpasować w trendy ani ich dyktować. Do mody podchodzi luźno, najważniejsza ostatnio jest dla niej indywidualność, poszukiwanie własnego „ja” i życie w zgodzie z samym sobą. Inspiracji nie szuka więc na wybiegach, a we własnym życiu, w codziennych towarzyszących jej emocjach. Pasjonują ją ludzie, którzy tworzą rzeczy prawdziwe. Tworząc nie zastanawia się nad koncepcją, daje się ponieść chwili, projekty wychodzą jej bardzo intuicyjnie.
"Uwielbiamy tworzyć dla Ciebie nowe projekty, ale zdaliśmy sobie sprawę, że życie to coś więcej niż przejmowanie się fajnymi strojami. Nie jest trudno wyglądać wspaniale.Trudniej jest ostatnio pamiętać, kim jesteś i jaką wartość chcesz dzielić z resztą wszechświata.”
Wirtualną rzeczywistość z Instagrama zamienia na życie tu i teraz, dlatego przed premierą nowej kolekcji skasowała wszystkie dotychczasowe zdjęcia, a to przecież zaprzeczenie wszystkich tendencji typowych dla Instagrama. To tylko podkreślenie tego, że Sandra chce swoją marką tworzyć "kreatywną przestrzeń dla ludzi w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach”.
"Mocno wierzymy, że wiek nie ma znaczenia. Możesz robić absolutnie wszystko, co chcesz, pamiętając, że nigdy nie jest za późno, aby wypróbować nowe ścieżki."
Z drugiej strony projektantka podkreśla swoje prywatne priorytety: "Rodzina na pierwszym miejscu. Miłosc do siebie. Zdrowie psychiczne. Zdrowie fizyczne. Przyjaciele. Później cała reszta.”
Kreatywności Sandra poświęca w nowej kampanii najwięcej uwagi. Takiej, która nie zależy od nacisków innych ludzi, w tym influencerów. Do sesji zdjęciowej zaprosiła zaprzyjaźnionych tancerzy, kreujących swój własny świat, m.in. Mateusza Rzeźniczaka, Martę Jakubowską, Iana Harrisa, Lindę Paulauskę, Michała Hendzela czy Mańka Mariusza Koterskiego.
Kolekcja umieszczona jest w konwencji kreatywności i nieszablonowych pomysłów. Znajdziemy w niej złożone z dwóch różnych materiałow spodnie (jedna nogawka beżowa, druga w szare paski), panterkowy total look czy długi do ziemi sweter z wielkimi dziurami. Projekty Sandry już teraz chętnie wybierają zagraniczne gwiazdy, np. irańsko-duńska wokalistka Sevdaliza.
