STYL ŻYCIA

Heidi Klum

20.01.2015 Redakcja Fashion Magazine

Jej kariera rozpoczęła się od udziału w krajowym konkursie modelingowym „Model 92”. Wybrana spośród 25 tysięcy kandydatek, 18-letnia Heidi wystartowała z kontraktem wartym 300 tysięcy dolarów w nowojorskiej agencji Metropolitan Models i wyruszyła na podbój branży – ale w nieco inny sposób niż większość supermodelek. Jako że jej wysportowana, niewychudzona figura nie pasowała do wybiegowych kanonów w modzie z najwyższej półki, zaradna Niemka postawiła na lukratywne, komercyjne zlecenia: legendarne już, okładkowe sesje w kostiumach kąpielowych dla „Sports Illustrated” (1998) i trwającą 13 lat współpracę z Victoria’s Secret. Uzyskany w ten sposób status supermodelki „glamour” pozwolił jej przebić się do świata high fashion – mowa tu na przykład o okładce francuskiego „Vogue’a” (październik 2000).

Próżno jednak było jej szukać na pierwszoligowych pokazach – Karl Lagerfeld po latach powiedział, że „on ani Claudia Schiffer nie znają Klum” i że „Heidi jest zbyt bling bling”, a niemiecki projektant Wolfgang Joop dodał, że „nie jest wybiegową modelką, bo jest za ciężka i ma za duży biust”. Nie przeszkodziło to Heidi w występowaniu w kolejnych reklamach (od McDonald’sa po Volkswagena) oraz serialach i filmach („Seks w wielkim mieście”, „Jak poznałem waszą matkę”, „Diabeł ubiera się u Prady”).

W 2005 roku Heidi wzięła ślub z Sealem, co umocniło jej status gwiazdy (małżeństwo przetrwało siedem lat), a konsekwentne udzielanie się w komercyjnych rejonach mody przełożyło się na spektakularne zarobki – w 2007 roku Klum znalazła się na 3. miejscu najlepiej zarabiających modelek według „Forbesa” (8 milionów dolarów), a rok później w tym samym rankingu skoczyła oczko wyżej (14 milionów dolarów, za Gisele Bündchen). Jednym z „dodatkowych” źródeł dochodu z pewnością był i jest „Project Runway”, który wystartował w 2004 roku – jako jego prowadząca, jurorka i kierownik produkcji Heidi była cztery razy nominowana do nagrody Emmy. Dwa lata po starcie „Project Runway” Heidi zreaktywowała karierę na rodzimym gruncie i zaczęła pracować przy „Germany’s Next Top Model” jako producentka i prowadząca.

Dziś Heidi Klum jest kobietą-orkiestrą wartą miliony dolarów – modelka ma na koncie autorskie kolekcje dla Birkenstocka, New Balance i, niespodzianka, Victoria’s Secret; wypuściła na rynek dwa zapachy (Heidi Klum i Me), a nawet własny set do makijażu. W 2010 roku wypuściła również dwie linie ubrań ciążowych Lavish by Heidi Klum dla marki A Pea in the Pod oraz Loved by Heidi Klum dla Motherhood Maternity, do czego zainspirowały ją własne doświadczenia z 4 ciążami. Pięć lat później wróciła do projektowania, tym razem bielizny Heidi Klum Intimates, a w ramach promocji wystąpiła w teledysku Sia do piosenki Fire Meets Gasoline. Aktualnie udziela się jako jurorka w „America’s Got Talent” i pracuje nad 14. sezonem „Project Runway”, który doczekał się też polskiej edycji, z Anją Rubik i Tomaszem Ossolińskim w roli prowadzących oraz Joanną Przetakiewicz i Mariuszem Przybylskim w jury. Jednak podczas kręcenia jednego z programów, Klum miała ciężkie przeżycie, bo w czasie finału 10 sezonu „Germany’s Next Top Model”, ktoś zatelefonował do stacji informując o podłożonej bombie w budynku. Program odwołano, pokazując widzom informację o problemach technicznych, a modelkę wraz z jej córką oraz pozostałych jurorów zawieziono do sekretnego miejsca pobytu. Na szczęście, okazało się, że to był fałszywy alarm.

W 2015 roku głośno zrobiło się o jej kłótni z kandydatem na prezydenta USA Donaldem Trumpem, który powiedział, że modelka nie jest już 10, a w odpowiedzi Klum zamieściła zabawny filmik na swoim Twitterze oznajmiając, że jest 9.99.

Modelka słynie ze swojej działalności charytatywnej. Dzięki swojemu zaangażowaniu, między innymi pomagając ofiarom huraganu Sandy, w 2014 roku otrzymała nagrodę od Amerykańskiego Czerwonego Krzyża.

TEKST  – MATEUSZ FARENHOLC

ZDJĘCIE – EAST NEWS