Od kiedy zwolnił stanowisko dyrektora kreatywnego domu mody Saint Laurent, co jakiś czas zastanawialiśmy się jakie będzie jego kolejne miejsce pracy. Hedi Slimane to jednej z najzdolniejszych projektantów mody, który skutecznie odświeżył markę Saint Laurent i dzięki swoim fotografiom, nadał jej konkretne twarze ikon świata mody, muzyki i sztuki. Teraz zdradził, że na razie nie planuje projektować, a zamierza w pełnym wymiarze czasowym skupić się na fotografii.
Hedi Slimane pozywa Kering – właściciela Saint Laurent Paris
Znamy jego doskonałe realizacje dla byłego pracodawcy, ale przede wszystkim zawsze chętnie obserwowaliśmy jego autorskie, cykliczne projekty zatytułowane „The Hedi Slimane Diary„. Uwzględniał w nich wszystko, co go pochłania i interesuje – muzyków, uliczne stylizacje z Los Angeles oraz modelki, które ceni. Jednak pierwszym krokiem jaki wykonał po opuszczeniu francuskiego domu mody jest sesja dla „V Magazine” o podobnym tytule, a mianowicie „Hedi Slimane’s New York Diary.” Seria ta pokazuje tym razem nowojorskich artystów, takich jak muzyk James Chance, kapela The Lemon Twigs oraz poeata Eileen Myles.
Czego nie wiecie o Hedim Slimane
W wywiadzie dla New York Timesa, Slimane zdradził, że centrum jego zainteresowań będą stanowić postacie ważne dla kształtowania się kultury Nowego Jorku. Następnie zajmie się Paryżem oraz ukochanym Los Angeles. Nie oznacza to jednak, że Hedi już nigdy nie będzie projektował. Wyraźnie zaznacza, że tak naprawdę nigdy nie odszedł od mody i nigdy nie przestanie myśleć o projektowaniu.
