MODA, STYL ŻYCIA

H jak Hexeline

13.05.2015 Redakcja Fashion Magazine

H jak Hexeline

Powstała w Łodzi z inicjatywy Haliny Zawadzkiej i do dziś ma tam swoją siedzibę. Początkowo przedsiębiorstwo realizowało zlecenia innych marek, aż do 1989 roku, gdy pojawiła obecna nazwa. Początkowo ubrania Hexeline można było kupić w butikach i sklepach skupiających rodzime (i nie tylko) produkcje na terenie większych miast Polski. Cztery lata później powstała pełna autorska kolekcja, a w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych otwarto pierwszy salon firmowy.

hexeline

Wizja Hexeline od początku była jasna. Ubrania klasyczne, choć niebanalne. Kompromis między wymaganiami współczesnej (kiedyś i dziś) kobiety, a najświeższą modą, obok której żaden świadomy projektant nie przejdzie obojętnie. Dwadzieścia lat temu to właśnie Hexeline wprowadzała fasony trudniejsze, bardziej wymagające, na owe czasy alternatywne. Wariacje na temat garnituru, asymetryczne sukienki, mocno zaznaczone ramiona plus zawsze materiały wysokiej jakości, bez względu na trudności, które towarzyszyły ich zdobywaniu. Marka jako jedna z pierwszych w Polsce mogła się pochwalić stroną internetową. Bardzo wcześnie, bo już w roku 2000. Być może zadziałał tu umysł ścisły projektantki. Halina Zawadzka jest bowiem z wykształcenia magistrem inżynierem budownictwa.

hexeline_ss15_002lookbook wiosna-lato 2015

To, że będzie działać w modzie, okazało się dość wcześnie. Mając trzynaście lat uszyła damską koszulę, idealnie skrojoną, kompletną, taliowaną, modelującą sylwetkę. Dziś ten egzemplarz zajmuje honorowe miejsce w siedzibie firmy. Z kolei na studiach niemal wszystkim koleżankom i kolegom z roku szyła spodnie dzwony – nie do zdobycia inną drogą.

hexeline_ss15_003lookbook wiosna-lato 2015

Halina Zawadzka i jej odzieżowe dzieło przez ponad dwie dekady otrzymały blisko trzydzieści nagród, nie tylko w kategoriach stricte odzieżowych, ale także biznesowych (m.in. Firma Roku przyznana przez kapitułę Rady Biznesu za za osiągnięcie europejskiego poziomu wzornictwa i jakości produkcji w 1995 roku, a także honorowa Złota Nitka w roku 2000). Marka działa zgodnie z europejskimi standardami przemysłu tekstylnego. Przygotowuje rocznie dwa pełne sezony, którym towarzyszy autorska i nowoczesna kampania wizerunkowa.

lookbook wiosna-lato 2015

Wiosna i lato 2015 to paradoksalnie powrót do przeszłości. Ale tylko pozornie. Zdjęcia kolekcji zostały wykonane na kliszy fotograficznej, co nadaje im nostalgicznego uroku. Fotograf Marcin Kempski bawi się ostrością, miękkim światłem i ograniczoną liczbą kadrów. Efektem jest zbiór stonowanych, statycznych zdjęć z kolekcją wyraźnie na pierwszym planie. Same ubrania w tym sezonie mocno nawiązują do stylu włoskich marek z tradycjami (Prada, Marni). Charakterystyczne formy, sporo gry fakturą, kontrasty, a całość tak kobieca i uniwersalna, że spokojnie można by było ubrać Sophię Loren (i teraz, i kiedyś). Choć „podążanie z duchem czasu” jest określeniem dość mocno wyeksploatowanym, to właśnie ono najlepiej oddaje ideę Hexeline. I pozostawia ogromne wrażenie.