Sama nie jest projektantką, ale ma świetną intuicję. Potrafi wyczuć, co w trawie piszczy, zanim stanie się to powszechną modą. Tak było z kapeluszami. Wystartowała w 2011 roku, więc w czasach, które tego typu nakryciom głowy wcale przychylne nie były. Między propozycjami sieciówek a tradycyjnymi pracowniami istniała nie nisza, a spora przepaść. Katarzyna wpasowała się ze swoją marką w sam środek, łącząc wysoką jakość materiałów i wykonania z przystępną ceną. A zainspirowała ją… własna babcia, która kapelusze nosiła od wczesnej młodości.
Współpraca z doświadczonymi modystkami w każdym sezonie owocuje nowymi wariacjami na temat klasycznych modeli. Bardziej skomplikowane egzemplarze tworzone są ręcznie według tradycyjnych metod. Całość powstaje w Polsce i bazuje na takich materiałach jak filc, pilśń i satyna. Wiosną i latem pojawiają się kanotiery, płaskie modele słomkowe w wersji podstawowej oraz zdobionej kolorowym paskiem. Rok 2016 należy do dwóch kolorów Pantone: różowego kwarcu i stonowanego błękitu, które łączą się na ozdobnej wstążce wokół główki. Zaskakuje też biel – najwyraźniej zastosowana w opozycji do zimowej czerni. Towarzyszy zarówno niezwykle kobiecym kapeluszom BB z szerokim rondem, jak i Fedorze czy egzemplarzom Indy i Mike (inspirowanym postacią Indiany Jonesa i osobą Michaela Jacksona). Fasony przechodzą z sezonu na sezon, modyfikowane nieznacznie. Najistotniejsze pozostają detale: paleta barwna, ozdobne taśmy, rzemienie, a nawet zawieszki w stylu etno.
HatHat to zarówno sklep internetowy, jak i kameralny butik na warszawskim Mokotowie, który można odwiedzać popołudniami. Marka oferuje także tworzenie modeli na specjalne zamówienie oraz tzw. spotkania „hatfittingowe” mające na celu profesjonalny dobór kapeluszy.