Givenchy Haute Couture jesień-zima 2019/2020 – dyskretny urok burżuazji

Wczorajszy pokaz Givenchy przejdzie do historii – Clare Waight Keller, dyrektor kreatywna francuskiego domu mody przełamała złą passę i zaprojektowała kolekcję, tak pięknie niedskonałą. Za inspirację wzięła sobie całą historię europejskiej monarchy – dostojne stroje burżuazji i rodziny królewskiej – i przerobiła je w fantastyczne kreacje godne XXI-wiecznej kobiety. 

Givenchy Haute Couture jesień-zima 2019/2020

Projektantka zestawiła dwie skrajne cechy tej najbardziej widowiskowej, XVI-wiecznej monarchy – zamiłowanie do piękna, eleganckich dodatków i drogich projektów, z drugiej strony uwielbienie okrucieństwa, walki o przetrwanie i władzę. Może dlatego wśród fenomenalnych, bufiastych sukien pełnych piór możemy zaobserwować problemy z proporcją czy nawet symetrią. A może Keller chce nam w ten sposób powiedzieć, że na nowo rysuje obraz eleganckiej szlachcianki? Elegantka z 2019 może nie być idealna, ale dalej cieszyć się łatką spektakularnej. 

Tą kolekcją chciałam postawić sobie wyżej poprzeczkę – powiedziała projektantka za kulisami. – Popchnąć ją w stronę czegoś znacznie bardziej teatralnego, bliskiego nieco staroświeckiemu wizerunkowi kobiety, która żyje w zamku. Spodobał mi się jednak pomysł, że zamek, ze wszystkimi charakterystycznymi dla niego elementami, nie jest idealny. Dzięki temu brakowi perfekcji wyimaginowana postać dostała duszę.