Gianni Versace i jego miłość do starożytnej Grecji na nowej wystawie w Neapolu

Gianni Versace słynął ze swojej miłości do wszystkiego co związane ze starożytnością. Właśnie dlatego w logo swojej marki umieścił Meduzę, a decyzję tłumaczył tym, że chciał, aby jego ubrania uwodziły podobnie jak ta mityczna postać. Dodatkowo w jego projektach wielokrotnie pojawiały się wzory niczym z antycznych waz i kreacje godne niejednej greckiej bogini. Pasja do wszystkiego, co pochodzi z tamtych zamierzchłych czasów, zaczęła się u Gianniego jeszcze za czasów dzieciństwa. Zanim projektant przeniósł się do włoskiej stolicy mody, czyli Mediolanu, wychowywał się na terenie wykopalisk archeologicznych na południu Włoch, w małej miejscowości Reggio Calabria, więc jeszcze jako dziecko spędzał dużo czasu w pobliżu antycznych pozostałości.

Pomimo tego, że wystawa w Neapolu jest poświęcona Gianniemu, marka Versace wcale nie jest zaangażowana w jej organizację. Właśnie dlatego zbiory, które pojawią się w neapolitańskim muzeum nie będą tak bogate – pojawi się tam zaledwie 11 sukienek i 20 akcesoriów, które na przestrzeni lat zgromadził prywatny kolekcjoner Antonio Caravano. Kuratorką “Dialoghi/Dissing — Gianni Versace Magna Grecia Tribute”, bo taką nazwę nosi wystawa, została Sabina Albano, wieloletnia wielbicielka twórczości Gianniego. Projektując przestrzeń muzeum, gdzie zostaną wystawione kreacje Gianniego, Albano chciała podkreślić wyjątkowość nie tylko samych kreacji, ale wciąż rzadko spotykanej mody w muzeum.

Wystawa niestety będzie otwarta tylko do 20 września, więc jeśli macie zaplanowany urlop we Włoszech, przystanek w Neapolu jest obowiązkowy.