MODA

Gemma Ward na okładce „Elle Australia”

01.07.2016 Michalina Murawska

Gemma Ward na okładce „Elle Australia”

Australijskie „Elle” podeszło do tematu niestandardowo, gdyż swoim czytelnikom zaproponowało nie jedną, a pięć różnych okładek. Co więcej, każda z nich jest podzielona na trzy części, więc można stworzyć z nich aż 35 różnych kombinacji z twarzą modelki. Zdjęcia zrobił australijski fotograf Georges Antoni, a sesję stylizowała Rachel Wayman, szefowadziału mody. Makijaż został wykonany przez Victorię Baron, która użyła do sesji produktów Chanel z pierwszej kolekcji pod dyrektywą Lucii Pici. Na każdej z okładek Gemma Ward prezentuje nieco inny look, więc czytelnicy mogą wybrać pomiędzy smokey eyes, czarnym eyelinerem i szminką nude, bardzo delikatnym makijażem albo dwiema wariacjami z czerwonymi ustami.

Modelka udzieliła również wywiadu, w którym przyznała, co było powodem jej odejścia ze świata mody. Mając 20 lat słyszała uwagi, że jej uroda przeminie i nie będzie mogła się zajmować modelingiem jako starsza osoba. Ktokolwiek to powiedział, już chyba wie, że nie miał racji. Na każdej okładce „Elle” Gemma wygląda zjawiskowo, a my możemy tylko dodać, że lubimy takie kreatywne podejście ze zmiennymi makijażami!