Garetha zauważono w 2005 roku, kiedy po raz pierwszy zaprezentował szerokiej publiczności swoje oryginalne pomysły na modę. Od tamtego czasu regularnie projektuje stroje sceniczne dla gwiazdy pop, Kylie Minogue i Beth Ditto z Gossip, którą ostatnio podziwialiśmy na nowojorskim pokazie Marca Jacobsa. Czas zajmuje mu też praca przy filmach modowych, które tworzy razem ze słynnym Showstudio należącym do legendarnego Nicka Knighta.
Młody Brytyjczyk ma za sobą niezłe „plecy” w postaci partnerki Ricka Owensa, Michelle Lamy, którą poznał w czasie pracy asystenta u amerykańskiego projektanta. W 2006 roku zrobili nawet wspólnie (z Michelle) kolekcję, której mroczna Lamy była, powiedzmy, dyrektor kreatywną. To wtedy po raz pierwszy Pugh zwrócił się ku bardziej luksusowym materiałom (futrom, kaszmirom i skórze). Jego flagowymi i najbardziej chyba rozpoznawalnymi projektami są przestrzenne formy w postaci balonów, które wiele mówią o jego podejściu do formy i proporcji.
Owe proporcje zdecydowanie zostały zachowane w sylwetkach pokazanych w kolekcji wiosna-lato 2016, podczas trwającego właśnie tygodnia mody w Londynie. Dominowały maksi sukienki w bardzo ostrym odcieniu czerwieni i wyrazistej, świeżej bieli oraz złote cekiny. Asymetryczne kreacje zestawił z błyszczącym lateksem i miękkim, białym futrem. Biel precyzyjnie połączył najpierw w postaci pasów z makową czerwienią, a w drugiej części kolekcji ze smolistą czernią w geometrycznych wzorach, inspirowanych pajacykami Pierot. Jednak tym, co najbardziej podczas pokazu przykuwało uwagę były stylizacje urodowe modelek, w tym Polki, Mai Salamon. Miały one bowiem na twarzach maski, a na nich przerysowane make up’y (trochę w stylu Bowie) i niepokojące peruki na głowach.
To zabieg zdecydowanie w stylu kontrowersyjnego projektanta, który ma jasno określoną wizję swojej modowej awangardy. Nie możemy się doczekać jego kolejnego sezonu.