Przez ponad miesiąc obserwowałyśmy wszystkie pokazy podczas światowych tygodni mody. Projektanci z Nowego Jorku, Londynu, Mediolanu i Paryża budzili w nas przeróżne emocje. Najważniejsi z nich zostali przeanalizowani od A do Z oraz otrzymali recenzje. Teraz przyszedł czas na nasze subiektywne opinie i wybór ulubionych kolekcji. Zgadzacie się z nami?
Michalina Murawska, Redaktor Działu Moda, wybiera kolekcję Vetements i Balenciaga
Nie mogę zdecydować się na jeden pokaz, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, iż za obie kolekcje odpowiedzialny jest Demna Gvasalia. Kolekcja Vetements tylko potwierdza, że mamy do czynienia z jedną z najgorętszych obecnie marek na modowej mapie, a szał redaktorów, blogerów i artystów na jej punkcie nie jest bezzasadny. Debiutancka kolekcja Gvasalii dla Balenciagi otwiera nowy i niezwykle pasjonujący rozdział w historii tego domu mody. Gruzin zaproponował fantastyczną mieszankę elementów tradycyjnych dla krawiectwa Cristobala i tak bliskiego sobie klimatu ulicy. To mój osobisty bohater wszystkich tygodni mody! Joanna Piecyk, Asystentka Redakcji, wybiera kolekcję Chanel
Lagerfeld spuścił z tonu, a oryginalną scenografię zastąpił bielą wnętrz Grand Palais, które przypominały nieco stare pokazy haute couture. Tym razem proponuje powrót do klasycznych strojów oraz akcesoriów. Moją uwagę szczególnie zwróciły sznury pereł zdobiące dekolty modelek oraz kapelusiki rodem z lat 20. Coco Chanel byłaby z niego dumna. Marta Janek, Stażystką, wybiera kolekcję Dior
To była pierwsza kolekcja po odejściu Rafa Simonsa, w pełni stworzona przez zespół projektantów. Na szczęście nie była nuda, choć dalej bardzo w stylu Rafa. Bardzo dobra konstrukcyjna robota. Kolekcja była kompromisem między klasyką a awangardą. Podobały mi się ciemne usta oraz okulary przeciwsłoneczne. Maryna Tomaszewska, Współzałożyciela Fashion Post, wybiera kolekcję Gucci
Jest to Gucci! To najlepszy rebranding marki modowej jaki mamy okazję obserwować od wielu lat. Nigdy nie byłam fanką roznegliżowanych propozycji Toma Forda, dlatego tym bardziej cenię włoską markę z zupełnie innym wcieleniu. Podoba mi się babciny styl, plisowania, kolorowe futra oraz akcesoria, które stworzył Alessandro Michele. Do mojej szafy mogłaby trafić szyfonowa suknia w stylu lat 70. Anna Mioduszewska, Sales Manager, wybiera kolekcję Isabel Marant
Od wielu lat jestem fanką talentu Francuzki i bardzo cenię jej sposób myślenia o modzie. Podoba mi się mieszanka nonszalancji, wygody oraz kobiecości. W tym sezonie wybieram długie płaszcze w kratkę oraz krótkie skórzane spódnice. Niestety słabszym punktem najnowszego pokazu były buty, ale mam nadzieje, że to chwilowe niedociągnięcie spowoduje, że w następnym sezonie pojawią się obłędnie wysokie szpilki. Justyna Duszyńska, Współzałożyciela Fashion Post, wybiera kolekcję Saint Laurent Paris
Uwielbiam nowoczesne lata 80., które charakteryzuje mocny, wręcz drapieżny look z dużą dawką kobiecości. To idealna propozycja na wieczór dla wszystkich kobiet, które kochają błyszczeć niczym gwiazdy na czerwonym dywanie. Najmocniejszym akcentem kolekcji były dekolty, zarówno te asymetryczne, jak i w kształt litery V. Zawsze doceniam takie energetyczne projekty oraz błysk metalicznych materiałów. Hedi Slimane pokazał wizerunek mocnej, wyzwolonej i świadomej swoich atutów kobiety.
Nie mogę zdecydować się na jeden pokaz, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, iż za obie kolekcje odpowiedzialny jest Demna Gvasalia. Kolekcja Vetements tylko potwierdza, że mamy do czynienia z jedną z najgorętszych obecnie marek na modowej mapie, a szał redaktorów, blogerów i artystów na jej punkcie nie jest bezzasadny. Debiutancka kolekcja Gvasalii dla Balenciagi otwiera nowy i niezwykle pasjonujący rozdział w historii tego domu mody. Gruzin zaproponował fantastyczną mieszankę elementów tradycyjnych dla krawiectwa Cristobala i tak bliskiego sobie klimatu ulicy. To mój osobisty bohater wszystkich tygodni mody! Joanna Piecyk, Asystentka Redakcji, wybiera kolekcję Chanel
Lagerfeld spuścił z tonu, a oryginalną scenografię zastąpił bielą wnętrz Grand Palais, które przypominały nieco stare pokazy haute couture. Tym razem proponuje powrót do klasycznych strojów oraz akcesoriów. Moją uwagę szczególnie zwróciły sznury pereł zdobiące dekolty modelek oraz kapelusiki rodem z lat 20. Coco Chanel byłaby z niego dumna. Marta Janek, Stażystką, wybiera kolekcję Dior
To była pierwsza kolekcja po odejściu Rafa Simonsa, w pełni stworzona przez zespół projektantów. Na szczęście nie była nuda, choć dalej bardzo w stylu Rafa. Bardzo dobra konstrukcyjna robota. Kolekcja była kompromisem między klasyką a awangardą. Podobały mi się ciemne usta oraz okulary przeciwsłoneczne. Maryna Tomaszewska, Współzałożyciela Fashion Post, wybiera kolekcję Gucci
Jest to Gucci! To najlepszy rebranding marki modowej jaki mamy okazję obserwować od wielu lat. Nigdy nie byłam fanką roznegliżowanych propozycji Toma Forda, dlatego tym bardziej cenię włoską markę z zupełnie innym wcieleniu. Podoba mi się babciny styl, plisowania, kolorowe futra oraz akcesoria, które stworzył Alessandro Michele. Do mojej szafy mogłaby trafić szyfonowa suknia w stylu lat 70. Anna Mioduszewska, Sales Manager, wybiera kolekcję Isabel Marant
Od wielu lat jestem fanką talentu Francuzki i bardzo cenię jej sposób myślenia o modzie. Podoba mi się mieszanka nonszalancji, wygody oraz kobiecości. W tym sezonie wybieram długie płaszcze w kratkę oraz krótkie skórzane spódnice. Niestety słabszym punktem najnowszego pokazu były buty, ale mam nadzieje, że to chwilowe niedociągnięcie spowoduje, że w następnym sezonie pojawią się obłędnie wysokie szpilki. Justyna Duszyńska, Współzałożyciela Fashion Post, wybiera kolekcję Saint Laurent Paris
Uwielbiam nowoczesne lata 80., które charakteryzuje mocny, wręcz drapieżny look z dużą dawką kobiecości. To idealna propozycja na wieczór dla wszystkich kobiet, które kochają błyszczeć niczym gwiazdy na czerwonym dywanie. Najmocniejszym akcentem kolekcji były dekolty, zarówno te asymetryczne, jak i w kształt litery V. Zawsze doceniam takie energetyczne projekty oraz błysk metalicznych materiałów. Hedi Slimane pokazał wizerunek mocnej, wyzwolonej i świadomej swoich atutów kobiety.