EXCLUSIVE: Kto ubiera Małgorzatę Rozenek-Majdan i Radosława Majdana? Zdradzili nam to

Małgorzata Rozenek-Majdan w sprawie swoich stylizacji ma jedną, najważniejszą ich część. – Obcasy muszą być. Zdarza mi się chodzić na płaskich butach, ale to właśnie obcasy uwielbiam. Dzięki nim czuję się wyższa, wzrasta też moja pewność siebie. Z pewnością czuję się w nich seksownie, ale gdy założę sneakersy i szorty, też mi tego nie brakuje. Obcasy nie dają seksu, ale dają siłę – tłumaczy nam Małgosia.

Pani Majdan nie ukrywa, że przy wyborze stylizacji radzi się specjalisty. – Korzystam z porad Bartka Indyki. To bardzo fajny stylista, który pozwala mi mieć ten pierwiastek siebie w każdej kreacji. On wie, co jest modne, a dodatkowo jest zwyczajnie fajnym kumplem – zdradza gwiazda TVN w rozmowie z Fashion Post.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Małgorzata Rozenek-Majdan (@m_rozenek) 8 Wrz, 2016 o 9:21 PDT

A co z jej mężem, Radosławem Majdanem? – Radek ubiera się sam. W życiu każdego mężczyzny przychodzi taki moment, że gdy idzie odprowadzić dzieciaki do szkoły, to po prostu nie wypada założyć skórzanej kurtki. To nie jest tak, że on wcześniej nie miał garniturów. Miał, ale teraz częściej je zakłada. Dodatkowo Radosław współpracuje od dawna z firmą Pako Lorente, która bardzo pomaga mu w doborze strojów – mówi Gosia.

– Utarło się, że jak zacząłem spotykać się z Małgosią, to chodzę w garniturach. Zapewniam, że marynarki czy porządne spodnie mam od zawsze w swojej szafie. Dziś ubieram się inaczej i to wynika także z racji wieku i tego co robię – teraz jestem także biznesmenem i muszę prezentować się z klasą. Wcześniej byłem sportowcem, później miałem przygodę z rock’n’rollem, więc mogłem pozwolić sobie na inny styl. Dziś ten rockowy styl zostawiłem trochę za sobą, a ubrać pomaga mi się firma Pako Lorente – dodaje Radosław.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Małgorzata Rozenek-Majdan (@m_rozenek) 20 Sie, 2016 o 7:28 PDT

Nie mogliśmy nie zapytać byłego piłkarza o zbliżający się mecz Legii Warszawa. – Polska piłka wciąż daleko jest od światowej. Gdy myślę o zbliżającym się meczu Legii Warszawa z Realem Madryt to obawiam się, że po ostatnich awanturach mogą być puste trybuny. Myślę, że mecz będzie lepszy, choć Real jest trudniejszym przeciwnikiem niż Borussia. Trzeba być dobrej myśli – kończy Majdan. Trzymamy kciuki!