brak kategorii

Etniczna moda męska z indeksem Viamody

06.06.2016 Justyna Majka

Etniczna moda męska z indeksem Viamody

Podczas gali dyplomowej VIAMODA ugrade 2016 przyznane zostały specjalne nagrody dla najlepszych projektów zaprezentowanych przez studentów uczelni. Jury w składzie: Ilona Majer, Rafal Michalak, Monika Radulska, Dorota Wróblewska, Marta Kowalska, Tamara Gonzalez Perea, Rita Teotonio (reprezentująca Porto Fashion Week) oraz Tomasz Jacyków, zgodnie przyznali, że najlepszą kolekcję zaprezentował Sebastan Pietras. Spotkałam się z Sebastianem w redakcji Fashiion Post zaraz po wręczeniu nagród, aby dowiedzieć się skąd czerpie inspirację. „Zawsze byłem kreatywny i miałem zdolności manualne. Fascynacja modą zaczęła się pojawiać już w szkole podstawowej i szybko okazało się, że rysowanie i projektowanie są moją mocną stroną” – tak o swojej przygodzie z modą opowiada Sebastian. Z tego powodu ukończył technikum odzieżowe w Warszawie, a następnie postanowił kontynuować edukację na Viamodzie.

Kolekcja „Texaco”

Młody projektant twierdzi, że cały czas poszukuje swojej własnej stylistyki. Jednak już w czasie studiów zaczął skłaniać się ku modzie męskiej oraz klasycznym krojom. Inspiracja etnicznymi wzorami oraz estetyką swingującego Londynu przyszła trochę później. Zapytany o projektantów i marki, które podziwia, bez zastanowienia wymienia Driesa van Notena, Christophera Baileya, Saint Laurent Paris, a z naszego rodzimego rynku Tomasza Ossolińskiego.

Kolekcja „Texaco”

Jeżeli chodzi o projektowanie, Sebastian zawsze zaczyna od poszukiwania inspiracji, przygotowania moodboardu, tak, aby zgromadzić w jednym miejscu wszystkie obrazu, które przewijają się w jego głowie. W kolejnym etapie przechodzi do szkicowania sylwetek, a następnie określa tkaniny i kolory, na bazie których zbuduje całą kolekcję. Zapytałam o koszty uszycia tak bogato zdobionych sześciu sylwetek, które pokazał na wtorkowej gali. „Cała kolekcja wyniosła 3 tysiące złotych, ale należy pamiętać, że 90% kolekcji uszyłem własnoręcznie, więc nie wydałem za wiele na odszycie. Mogłem oddać ten najtrudniejszy etap tworzenia krawcowym, ale wybrałem współpracę z konstruktorką z uczelni, od której bardzo dużo się nauczyłem” – podkreśla Sebastian. Stworzenie jej zajęło niespełna trzy miesiące.

Zoom na hafty z kolekcji „Texaco”

Sebastian nie planuje produkować tej kolekcji, będzie służyć jednak jako narzędzie promocji. Uważa, że jego dyplomowe projekty to jednorazowa historia, a obecnie chce bardziej skupić się na rozwoju swojej marki autorskiej, którą nazwał Johnny West. Już teraz uruchomił jej profil na Facebooku, gdzie na bieżąco będzie donosił o swoich planach, pracy oraz konkursach dla projektantów, w których planuje wziąć udział. Już niebawem zaprezentuje się na Porto Fashion Week w Portugalii, w ramach odbioru swojej nagrody z gali finałowej Viamody.

Sebastian Pietras

Zachęcam do śledzenia poczynań Sebastiana Pietrasa, tym bardziej, że już niebawem planuje rozpoczęcie stażu w pracowni znanego projektanta, gdzie będzie uczył się przyszłego zawodu. My trzymamy kciuki za jego sukcesu i życzymy wytrwałości w realizowaniu własnych celów.