Elektryzująca Naomi Campbell w brazylijskim „Vogue’u”

Naomi Campbell w tej sesji wygląda znacznie inaczej niż do tej pory, co nie zmienia faktu, że prezentuje się absolutnie powalająco jako elektryzująca królowa punku i bogini awangardy. Stylista Pedro Sales ubrał Naomi w mnóstwo warstw wielokolorowych ubrań. Oczywiście nie przebierał w markach i domach mody. Na poczet sesji wybrał jedynie te z najwyższej półki, czyli Valentino, Pradę, Celine, Versace czy J.W. Anderson.

Jakby było wam tego mało, magazyn posiada trzy wersje majowej okładki z topmodelką. Za zdjęcia z pierwszej sesji okładkowej odpowiedzialny był Zee Nunes, fotograf od lat współpracujący z brazylijskim „Vogue’iem”. Dwie kolejne to dzieła Boba Wolfensona oraz Guia Paganiniego. Nunes do sesji z czarnoskórą modelką przemycił elementy urbanistyki, do których ma wielką słabość – na tło swoich fotografii wybrał stare, zniszczone i czasami opuszczone budynki. Za makijaż Campbell odpowiedzialny jest Renee Garnes, a ekscentryczna fryzura to zasługa Daniela Hernandeza.

Jesteśmy zachwyceni sesją, a Naomi składamy spóźnione, ale szczere 100 lat!