Letni kapelusz
Kapelusz, kiedyś wyznacznik statusu społecznego i elegancji, noszony głównie jako ozdoba, a nie ochrona przed słońcem dziś diametralnie zmienił swoje przeznaczenie. Promienie słoneczne są dla naszej skóry bezlitosne a letni kapelusz to najlepsza broń w walce z nimi. Dla większości Polek które raczej nie lubią się wyróżniać z tłumu, kapelusz to po prostu ekstrawagancja i niejednokrotnie akt odwagi – zupełnie niesłusznie.
Ja upatruję w noszeniu letniego kapelusza same pozytywy. Po pierwsze chroni naszą cerę przed promieniami słonecznymi, po drugie, chroniąc naszą twarz nie mrużymy oczu i nie marszczymy się, a zatem nie powstają dodatkowe zmarszczki i przebarwienia! Po trzecie wyglądamy tajemniczo i stylowo. Jedyne pytanie jakie pozostaje to, jaki kapelusz będzie idealny dla mnie i jaki fason będzie klasyczny i ponadczasowy. Jak zawsze postaram się odpowiedzieć na powyższe pytania, ale najpierw odwołam się do historii.
Historia kapelusza
Kapelusz to oczywiście nakrycie głowy i oprócz ochrony przed słońcem ma nas przede wszystkim zdobić. Na przestrzeni wieków kształt, forma i sposób noszenia kapelusza ulegały permanentnej zmianie. Już starożytni Grecy i Rzymianie, chroniąc się przed słońcem nosili kapelusze. To już wówczas można było zauważyć, że kapelusz był wyznacznikiem statusu społecznego i przekonań. Zupełnie inne kapelusze nosili wysoko urodzeni, a inne zwykli obywatele.
Najbardziej spektakularnym okresem w którym kapelusz jako element garderoby był niewątpliwie na pierwszym planie przypada na XIX w. To w tym okresie noszono kapelusze z dużym rondem, przyozdabiane piórami, lisimi ogonami (brrrr) , wstażkami i bogato zdobionymi broszami. Z pewnością były one bardzo niewygodne, ale na pewno efektowne.
Era niewygodnych gorsetów i wielkich kapeluszy skończyła się wraz z nadejściem pierwszej wojny światowej. Coco Chanel swoją przygodę z modą rozpoczęła właśnie od tworzenia kapeluszy – świetnie ten okres pokazany jest w filmie z 2009 r. ,,Coco Chanel”. Jako modystka zaczynała od tworzenia dużych kapeluszy, ale zawsze w czarnym kolorze. To wraz ze zmianą mody i kobiecej sylwetki jako pierwsza zaproponowała kobietom mały kapelusz z niewielkim rondem. Kapelusz ten przypominał męski cylinder, który kobiety pokochały, a tymsamym sam kapelusz stał się symbolem lat 20. Kolejnym okresem w którym damskie kapelusze budziły absolutny zachwyt to lata 60.
Na pewno wszyscy pamiętają Jackie Kennedy nosząca małe niezwykle zgrabne toczki, czy Audrey Hepburn w ,,Sniadaniu u Tiffaniego”. To okres w którym każda szykowna kobieta nosiła nakrycie głowy. Moim zdaniem kapelusze z lat 60. to prawdziwe dzieła sztuki, można je jeszcze czasami znaleźć w sklepach vintage. Współcześnie kapelusze kojarzą się nam najczęściej z Wielką Brytanią i wyścigami na torze w Royal Ascot. Trudno powiedzieć czy uwagę przyciągają same zawody czy fantazyjne kapelusze uczestniczek tego niezwykłego wydarzenia. W historii i produkcji kapeluszy jest również polski akcent. Jedną z czołowych światowych marek produkujących kapelusze jest polska firma ze Skoczowa , ,,Polkap’’. ,,Polkap’’ został założony w 1924 r. a proces tworzenia kapeluszy w tej fabryce rozpoczyna się od znalezienia surowca a kończy na zdobieniu. To zaledwie jedna z sześciu takich fabryk na świecie.
Oysho 69,99 zł, Max Mara 399 zł, Między Nami Shop, Oysho 69,99 zł
Dobór kapelusza
Podstawową zasadą w doborze kapelusza to proporcja. Po prostu w tym wypadku rozmiar ma znaczenie.
Panie o niewysokim wsroście nie powinny nosić kapeluszy z dużym rondem, w takim przypadku duzy rozmiar kapelusza po prostu je przytłoczy i optycznie skróci.
Panie w dużym rozmiarze powinny unikać małych kapelusików, w których zarówno głowa jak i cała sylwetka będą wyglądały na masywniejsze.
Zasada jest następująca: im jesteśmy wyższe tym możemy sobie pozwolić na wiekszą dowolność w wyborze kształtu i wielkości kapelusza. Poniżej pewnej granicy tj. 170cm. wzrostu trzeba bardzo uważać. Najważniejsza jest jedna rada: nigdy nie kupujcie kapelusza w pośpiechu. Kapelusz należy przymierzyć, przejrzeć się w dużym lustrze, tak aby widoczna była cała nasza sylwetka, tylko wtedy mamy możliwosć sprawdzenia czy proporcja kapelusza jest odpowiednia.
Z czym nosimy kapelusz
Zakładając że nosząc kapelusz za wszelką cenę chcemy uniknąć pretensjonalności, najlepiej nosić go do niezobowiązujących, prostych letnich stylizacji.
Biała lniana koszula lub T-shirt, do tego dżinsy i sandałki rzymianki lub po prostu trampki to idealne połączenie. Powiewna sukienka lub spódnica w stylu boho, to również nieprzemijający klasyk, w tym sezonie szczególnie na czasie. Prostota zawsze komponuje się dobrze wszędzie i ze wszyskim.
Zara 99,90 zł, Massimo Dutti 159 zł, HatHat 119 zł, H&M 59,90 zł, Marks and Spencer ok. 60 zł, Gucci ok. 1500 zł
Stylowo i z klasą
Wspólczesne letnie damskie kapelusze wzorowane są i stylizowane na kapeluszach męskim. Moim zdaniem taki fason kapelusza jest dużo skromniejszy, a tym samym bardziej elegancki. Jeżeli chcecie wyglądać stylowo i ponadczasowo, zarówno w miejskiej dżungli jak i na wakacjach to kapelusz w męskim stylu spełni wasze oczekiwania. Osobiście uważam, że małe kapelusiki w stylu Justina Timberlake’a, noszone przez kobiety, nie są specjalnie urodziwe. Nie upatruję w nich żadnych walorów estetycznych ani tym bardziej ochronnych przed słońcem. Myślę że panie wybierają ten fason w myśl zasady, kapelusik malutki nie będę rzucała się w oczy! Drogie panie – odwagi!!!
Obecnie na rynku prawie każda firma ma w swojej kolekcji propozycję na letni kapelusz. Znajdziecie je w znanych sieciowych sklepach, ale jeżeli chciałybyście mieć ten jedyny, oryginalny, zaprojektowany wyłącznie dla was to po raz kolejny odsyłam do pracowni Marty Ruty na Warszawskim Powiślu. Ta pracownia to wyjątkowe miejsce, a kapelusz stworzony tam będzie budził zachwyt i służył wam przez lata.
Ja osobiście odkryłam doskonały sposób na oryginalną i niepowtarzalną wersję kapelusza. Jeżeli chcecie wykazać się kreatywnoscią i wyróżnić z tłumu, zajrzyjcie do sklepów second hand i wybierzcie w cenie 1 zł fantazyjne jedwabne krawaty. Takim właśnie krawatem obwiążcie rondo waszego kapelusza, delikatnie przyszywając go do ronda (lub nie). Zapewniam że w taki właśnie sposób wasz kapelusz będzie wyglądał niezwykle oryginalnie.
Jedno jest pewne, bez względu na to jaki fason wybierzecie, kapelusz to wielka ozdoba, ale przede wszystkim strażnik naszej urody, to klasyka która nigdy nie przeminie. Dlatego namawiam i zachęcam, po prostu cieszcie się latem.