Trwają wakacje, lato w pełni, a zatem nadeszła pora letnich wyjazdów i odpoczynku nad wodą. Nie ma już czasu na diety cud i fitness 24/7, musimy sobie radzić z tym co mamy.
Pakując wakacyjną walizkę, której nieodłącznym elementem zawartości jest kostium kąpielowy, co roku stresujemy się czy ten z poprzedniego sezonu nadal będzie leżał na naszej figurze idealnie. Drogie panie, nawet jeżeli tak nie jest, nie popadajmy w panikę, pomoc jest tuż za rogiem, a nazywa się ,,nowy, lepszy model‘’.
Niestety problemem większości z nas jest fakt, iż bardzo często góra od kostiumu jest w zupełnie innym rozmiarze niż dół. Szukanie kostiumu należy zatem zacząć od znalezienia firmy, która proponuje w swojej ofercie osobną rozmiarówkę góry i dołu (to ideał).
Bardzo często zapominamy, że dobrze dobrany kostium kąpielowy rządzi się tymi samymi zasadami, co dobrze dobrana bielizna. I o ile bielizny raczej nikt publicznie nie ogląda, to strój kąpielowy już tak. Nie pozostaje nam zatem nic innego jak rozłożyć naszą sylwetkę na czynniki pierwsze, tak aby każda z was mogła znaleźć idealne rozwiązanie dla swojej figury.
Ale na początek jak zwykle trochę historii.
Historia stroju kąpielowego wiąże się nierozerwalnie z obyczajowością i stylem życia przedstawicielek płci pięknej w danej epoce. Druga połowa XIX w. to zmiana w stylu życia wielu kobiet. Kobiety zaczęły spędzać wolny czas na świeżym powietrzu uprawiając różnego rodzaju sporty, ale zaczęto też w porze wakacyjnej wyjeżdżać do nadmorskich kurortów w celu zażywania dobroczynnych morskich kąpieli. Do tego celu kobiety oczywiście potrzebowały odpowiedniego stroju, choć nie miał on nic wspólnego z dobrze nam znanym strojem kąpielowym. Mimo, iż kąpieliska damskie były wyraźnie oddzielone od męskich, do kąpieli zakładały obowiązkowo gorset (!), a na gorset sukienkę, wykonaną z wełny, która miała chronić przed chłodem. Uzupełnieniem stroju były pończochy, pantofle oraz czepek lub kapelusz!
Dopiero lata 20 przyniosły kompletną swobodę w stroju kobiecym, plaże stały się koedukacyjne, a strój kąpielowy składał się już z jednoczęściowego kostiumu z nogawkami typu bokserki. Strój Bikini pojawił się w latach 40. za sprawą, (jakże by inaczej) francuskiego inżyniera samochodowego Louisa Rearda. Nazwę zaczerpnął on od wyspy zlokalizowanej na południowym Pacyfiku, gdzie właśnie odbywały się pierwsze próby atomowe. Nowy model okazał się tak ,,wybuchowy’’, że jedyną kobietą, która zgodziła się go zaprezentować światu była tancerka (striptizerka) z Casino de Paris.
Kobiety na dobre pokochały bikini dopiero w latach 60., za sprawą filmu o Jamesie Bondzie i fantastycznej sceny, w której to Ursula Andress wynurza się z wody, właśnie w stroju bikini.
Dobór stroju do sylwetki
Duży biust – Wybierając górę dla dużego biustu należy pamiętać o jednym, duży biust to atut! Najważniejsze jest, aby górę dobierać tak jak bieliznę, miseczka powinna być sztywna i powinna obejmować cały biust, natomiast ramiączka powinny być szerokie, dobrze podtrzymujące nasze walory. W wypadku dużego biustu należy unikać skąpych, miękkich strojów bikini oraz wiązania znajdującego się na szyi. Taki rodzaj wiązania sprawdzi się jedynie u pań o szerokich plecach, w ten sposób optycznie je zmniejszając.
kostium Michael Kors 509 zł; sukienka Mango 184 zł; sandały Benetton 219 zł; torba Oysho 149 zł; gumka do włosów Parfois 9,90 zł; balsam do ust L’Occitane 32 zł; okulary The Row ok. 1400 zł; lakier OPI 25 zł; bransoletka Ania Kruk 79 zł
Mały biust – celem większości pań o małym biuście jest jego optyczne powiększenie, co jest całkowicie zrozumiałe. Najlepiej w takim przypadku sprawdzi się góra kostiumu o miseczce wypełnionej gąbką, lub stanik typu push-up. Te dwa rodzaje stanika wypełnią go i uniosą do góry. Jasne kolory optycznie powiększą biust, tkaniny połyskujące, falbanki, naszywane kwiaty i wzory również idealnie sprawdzą się w tym wypadku.
Czego powinnaś unikać? Kostiumu który nie ma wypełnienia i wygląda jak bandaż, dodatkowo z drobnym wzorem. Taki rodzaj stanika na pewno optycznie jeszcze pomniejszy biust i nie podkreśli twojej kobiecości.
Krótkie nogi – idealnym rozwiązaniem dla krótkich nóg są wysoko wycięta majtki. Na pewno optycznie je wydłużą, tym samym skracając tułów. Wysoko wycięte majtki to również idealne rozwiązanie dla pań z lekką fałdką na brzuchu. Ten fason zazwyczaj kryje również nasz brzuszek, tym samym odwraca uwagę od słabszego punktu skupiając się na naszych dłuuugich nogach.
W przypadku krótkich nóg na pewno należy unikać dołu typu bokserki, ale też biodrówek bikini. Taki fason potrafi skrócić nawet proporcjonalne nogi, nie mówiąc o krótkich.
Duża pupa – duża pupa będzie wyglądała bardzo estetycznie, a dodatkowo zgrabnie w majtkach typu szorty. Najlepiej jeżeli ich kolorystyka będzie utrzymana w stonowanych odcieniach, bez dodatkowych wzorów i zdobień. W takim przypadku lepiej postawić na górę odwracając uwagę od dołu. Dzisiejsze kostiumy możemy komponować dowolnie nie przejmując się jednolitym deseniem.
W przypadku dużej pupy nie zakładaj majtek w poziome pasy oraz jaskrawe i wyraziste wzory!
Wąskie biodra – Idealnym rozwiązaniem dla ciebie będą majtki z falbanką umiejscowioną w górnej części majtek. W twoim przypadku nie musisz się bać intensywnych kolorów, a majtki typu bikini, z wyraźnymi kokardkami lub zdobieniami na bokach są właśnie dla ciebie.
Wystający brzuszek – czyli sylwetka typu jabłko. Panie w dużym rozmiarze maja często problem z doborem kostiumu, dlatego projektanci wymyślili tankini. Jest to rodzaj kostiumu kąpielowego z dodatkowo doszytą koszulką umiejscowioną pod stanikiem.
Taka koszulka idealnie kryje wszelkiego rodzaju niedoskonałości, dając nam poczucie komfortu i pewności siebie. W twoim przypadku powinnaś zrezygnować z wyrazistych wzorów i kolorów na rzecz prostych, stonowanych odcieni.
Choć projektanci co roku zachęcają nas do kupna nowych, modnych fasonów to kostium w klasycznym kolorze, dobrej jakości, nie będzie poddawał się zmianom zachodzącym w modzie. Warto zatem zainwestować w klasyk który sprawdzi się nawet przez lata.
góra od kostiumu Oysho 99,90 zł, dół od kostiumu Oysho 59, 90 zł; tunika Zara Home 179 zł; pareo Zara Home 99,90 zł; sandały Massimo Dutti 249 zł; kolczyki Orska 210 zł; emulsja do opalania Shiseido 129 zł; torba H&M 59,90 zł; bransoletka Kurnik 195 zł
Savoir-vivre na plaży
Drogie Panie, nawet jeżeli mamy boskie ciało i czujemy się z nim doskonale to nie powód do eksponowania go w każdym miejscu i sytuacji.
Przestrzegając etykiety plażowej pamiętajmy, że idąc do baru lub plażowej restauracji zakładamy na siebie tunikę (zakrywającą ciało) lub letnią sukienkę. Paradowanie w takim miejscu w bikini jest po prostu w złym guście i nie najlepiej świadczy o naszej kulturze wobec innych współbiesiadników.
I jeszcze najważniejsze – nie zapomnijcie o kremie z filtrem! Mam nadzieję, że wasze wakacje z nowym kostiumem będą wspaniałe, życzę wszystkim bon voyage !