Tak blisko Beyonce nie pozwoliła podejść jeszcze kamerom żadnej stacji! Udało się to producentom dokumentu najpopularniejszej obecnie platformy streamingowej, czyli Netflixowi. Pierwsze pytania jakie cisną się na usta, to jak do koncertu na największym festiwalu muzycznym przygotowywała się królowa popu i perfekcyjnych widowisk? Jak traktuje swoich tancerzy i muzyków? Czy zawsze zachowuje profesjonalizm i zimną krew czy może czasem puszczają jej nerwy?
Beyoncé w roli głównej: data premiery
Za sprawą Netflixa widzowie będą mieli okazję przenieść się za kulisy legendarnego już występu Beyonce na Coachelli w 2018 roku. Dlaczego akurat tam? Rok temu, na kultowym festiwalu, Beyonce dała widowiskowy 2-godzinny koncert, do którego przygotowywała się wiele miesięcy. W trakcie występu artystce towarzyszyło niemal 200 tancerzy i wielka orkiestra, która zagrała największe hity Amerykanki w nowych aranżacjach. Poza tym widowisko było pełne niespodzianek – od gościnnego występu Jay-Z i Solange po członkinie grupy Destiny’s Child. Był to jeden z najlepszych koncertów w historii festiwalu. „Zdjęcia i wywiady nagrane podczas przygotowań do wydarzenia pokażą widzom jak wiele emocji towarzyszy twórcom od narodzin pomysłu do jego realizacji” – zapowiadają twórcy "Homecoming", bo taki tytuł będzie nosiła produkcja. To wszystko, co na razie wiadomo na temat dokumentu. Jak wszystkie informacje wokół gwiazdy, i te spływają oszczędnie do mediów, a temperatura wokół jest nieustannie podgrzewana. Plotkuje się również o bliskiej dacie premiery nowego singla artystki, ale Beyonce odkrywa karty powoli – to świadczy tylko o tym jak wyjątkowym jest graczem. Tym bardziej niecierpliwie oczekujemy, co ujawni dokument "Homecoming" i jak wiele nowego dowiemy się o artystce.
Premiera "Homecoming" już 17 kwietnia 2019 roku na platformie Netflix.
