Marka Bottega Veneta i Daniel Lee, dyrektor kreatywny, ogłosili, że ich drogi rozchodzą się. To ogromne zaskoczenie dla fanów włoskiego domu mody, gdyż pod okiem Lee Bottega Veneta zdawała się rozkwitać. Jak to się zatem stało?
Uzdolniony projektant
Po odejściu Tomasa Maiera, 1 lipca 2018 r. kierownictwo artystyczne nad Bottega Veneta objął Daniel Lee. Brytyjski projektant, absolwent prestiżowego Central Saint Martins, przed dołączeniem do zespołu szlifował swoje umiejętności w Maison Margiela i Balenciaga. Objął też posadę dyrektora ds. projektowania w Céline w 2012 roku. Swoją decyzję o odejściu z Bottegi Lee opublikował wczoraj – 10 listopada.
Słowa na pożegnanie
Leo Rongone, dyrektor generalny Bottega Veneta, po ogłoszeniu decyzji, wydał również oświadczenie w którym możemy przeczytać: Chciałbym podziękować Danielowi za jego poświęcenie… Dał Bottega Veneta świeże spojrzenie i nowe poczucie nowoczesności, zachowując jednocześnie szacunek dla 50-lecia marki dziedzictwo. Niezwykły rozwój marki w ciągu ostatnich trzech lat świadczy o sukcesie jego pracy twórczej. W tym samym oświadczeniu Lee powiedział: Mój czas w Bottega Veneta był niesamowitym doświadczeniem. Jestem wdzięczny za współpracę z wyjątkowym i utalentowanym zespołem i niezmiennie wdzięczny wszystkim, którzy uczestniczyli w tworzeniu naszej wizji. Dziękuję Francois-Henri Pinault za jego wsparcie i możliwość uczestniczenia w historii Bottegi Venety. W komunikacie podano również, że wkrótce zostanie ogłoszony „nowy kierunek twórczy” dla włoskiego domu mody. Global Luxury Group Kering do której szeregów należy Bottega Veneta, zrzesza i rozwija także inne domy mody, między innymi takie jak: Gucci, Saint Laurent, Balenciaga, Alexander McQueen, Brioni, Boucheron, Pomellato, Dodo, Qeelin, Ulysse Nardin, Girard-Perregaux, a także Kering Eyewear. Czy można się spodziewać, że to do jednej z tych marek odejdzie Daniel Lee?
Tajemnicze powody
Jego odejście wywołało ogromne spekulacje na temat powodów tej decyzji, zwłaszcza że Lee zdobył rzeszę wielbicieli. Uwielbiali jego wizję włoskiej marki za elegancki, wręcz intelektualny styl i innowacyjne podejście do mediów społecznościowych oraz prezentowania swoich kolekcji na wybiegach. Jedno jest pewne – jeszcze nie raz zaskoczy świat mody. Teraz zrobi to jednak w zupełnie nowym wydaniu. Życzymy powodzenia!