MODA

Christopher Bailey zmienia stanowisko: co to oznacza dla marki Burberry?

12.07.2016 Justyna Majka

Christopher Bailey zmienia stanowisko: co to oznacza dla marki Burberry?

Zmiany w Burberry oznaczają, że Bailey oprócz sprawowania funkcji dyrektora kreatywnego, będzie także prezesem marki, a managerskie stanowisko CEO przypadnie byłemu pracownikowi Celine, Marco Gobbettiemu. Nowy podział obowiązków ma usprawnić pracę marki, która musi stawić czoła nowym zmianom na rynku. Sprzedaż odzieży staje się coraz trudniejsza w mocnych punktach takich jak zagrożony Paryż oraz nasycona dobrami luksusowymi Azja, a wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zmusza firmę do poszukiwania innowacyjnych rozwiązań.

Marka Burberry w ciągu ostatnich 15 lat zmieniła się w odnoszący sukces biznes, który jednak nieustannie musi walczyć o mocną pozycje na rynku dóbr luksusowych. Gobbbetti, który na swoim koncie ma transformacje marek takich jak Givenchy oraz Céline, ma wspomóc Baileya w podnoszeniu słupków sprzedaży. A te niestety spadły już o 10% w tym roku rozliczeniowym, nawet w do tej pory niezwykle dochodowych miejscach, takich jak Chiny, Japonia oraz Hong Kong. Bailey, natomiast, ma bardziej skupić się na całościowej wizji marki, unowocześnianiu jej designu oraz poszukiwaniu nowym rozwiązań projektowych.

Bailey z modelkami w trenczach Burberry na dachu laondyńskiej siedziby firmy

Panowie Bailey oraz Goobbetti już pracują nad nową strategią rozwoju Burberry, a w wywiadzie dla portalu „Business of Fashion” zdradzili, że łączy ich „biznesowa chemia”, dzięki której obydwaj mają apetyt na finansowy sukces.  Bailey wyraził także zaniepokojenie obecną sytuacją Wielkiej Brytanii i jej planowanym wyjściem z szeregów Unii Europejskiej, jednak zaznaczył, że zarządzana przez niego marka jest na wszystkich światowych rynkach i to nie ulegnie zmianie, bez względu na sprawujący władzę rząd.

Już teraz sporo dyskutuje się na temat nowego stanowiska przydzielonego Baileyowi, i choć niektórzy spekulują, że jest to degradacja, my zakładamy, że jest to raczej nowa formuła biznesowa, która ma na celu podniesienie wyników sprzedaży. Wejdzie ona w życie dopiero z początkiem 2017 roku. Ponieważ obaj panowie mają przywództwo w genach, wróżymy, że Burberry nie spadnie włos z głowy, a raczej wkrótce będziemy świadkami nowej odsłony marki, która może nas mocno zaskoczyć. Na podobny podział obowiązków zdecydowała się też ostatnio marka Gucci, która projektowanie powierzyła Alessandro Michele, a zarządzanie sprzedażą i rynkami Marco Bizarri. Wszyscy wiemy jak to się skończyło. Brytyjskiemu gigantowi życzymy podobnego sukcesu.