MODA

Christian Dior jesień-zima 2015

07.03.2015 Redakcja Fashion Magazine

Christian Dior jesień-zima 2015

Pierwsze zaskoczenie – komercyjny potencjał kolekcji, zdecydowanie największy ze wszystkich dotychczasowych sezonów Rafa Simonsa stworzonych dla domu mody Dior. Określenie kolekcji „komercyjną” nie jest jednak równoznaczne z komplementem. W tym przypadku działa na niekorzyść, bo nowy sezon Diora zaczyna się na wyjątkowo mało zaskakujących projektach i na takich niestety się kończy. Projektant nieźle namieszał z wzorami – obok abstrakcyjnych deseni, przywodzących na myśl lata 60. i 70., pojawiają się wariacja na temat kamuflażu i zwierzęcych motywów – popartowej reinterpretacji umaszczenia żyrafy, zebry i gadziej skóry. Sukienki łączą ulubione kierunki Simonsa – niepowtarzalną oryginalność detali kroju, zestawień materiałów i umiarkowanej prostoty. Jednak po rozbiciu tej kontrowersyjnej estetycznie kolekcji na elementy pierwsze, znajdziemy w niej mnóstwo fantastycznych wełnianych płaszczy (zielono-żółty!), ciekawe (choć ciężkie) zestawy nawiązujące do męskiego garnituru – obszerne dwurzędowe marynarki i spodnie 3/4 zaprasowane w kant, jak również kilka nawet efektownych sukienek. I futer! Nie zapominajmy o futrach, które przyciągają wzrok barwami i nietypowymi krojami. Ale jako całość? Niestety, kolekcja nie porywa. Simons wziął sobie na warsztat zbyt dużo tematów, przez co sezon sprawia wrażenie wyjątkowo (jak na możliwości projektanta) chaotycznego, mało finezyjnego, a momentami wręcz kiczowatego.