KULTURA

Chiny cenzurują informacje o Oscarze dla Chloe Zhao. Film nie trafi też do tamtejszych kin

28.04.2021 Fashion Post

Chiny cenzurują informacje o Oscarze dla Chloe Zhao. Film nie trafi też do tamtejszych kin
Fot. PHOTOGRAPH BY QUIL LEMONS FOR VANITY FAIR. © ACADEMY OF MOTION PICTURE ARTS AND SCIENCES.

Chloe Zhao przejdzie do historii, zarówno jako kobieta, jak i Azjatka. Jej wygrana na tegorocznym rozdaniu Oscarów to duży krok naprzód zarówno dla kobiet, jak i „kolorowych” przedstawicieli Ameryki. Zhao została nagrodzona za najlepszą reżyserię, co czyni z niej drugą kobietę w historii z nagrodą w tej kategorii oraz pierwszą Azjatką, której udało się to uczynić. Niestety, nie każdy cieszy się z jej sukcesów. W chińskim internecie cenzurowane są wszelkie informacje o tym, że Zhao otrzymała Oscara. Film, przeciwnie do zapowiedzi, nie trafi też do chińskich kin. 

Chloe Zhao urodziła się i całe dzieciństwo spędziła w Chinach. W wieku 14 lat została wysłana do szkoły z internatem w Wielkiej Brytanii, skąd wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie na poważnie zajęła się światem kina i reżyserią. Jej film „Nomadland” z brawurową rolą Frances McDormand został wyróżniony Oscarem w najważniejszej z kategorii „najlepszy film”. Produkcja zdobyła wcześniej m.in. Złotego Globa. Od niedzieli film cieszy się ogromną popularnością, a Zhao gratulują dosłownie wszyscy. Wszyscy poza… Chińczykami. Jak się okazuje, na terenie Chin obowiązuje cenzura filmu Zhao, a także samej reżyserki. O sukcesie Chinki nie wspomniała ani telewizja CCTV, ani największa chińska agencja prasowa – Xinhua. Blokowane są zwłaszcza jakiekolwiek informacje publikowane w internecie na temat „Nomadland” i Zhao. Na portalach typu Weibo czy WeChat (odpowiedniki Twittera i WhatsAppa) posty na temat reżyserki znikają, a użytkownicy dostają informację, że  „Zgodnie z przepisami i zasadami strona nie została odnaleziona”. By obejść ograniczenia, internauci w postach o sukcesie Chloe Zhao używają jej inicjałów – ZH. 

Powodem tego bana ma być wywiad, który reżyserka  udzieliła kilka lat temu jednemu z amerykańskich magazynów. Mocno krytykowała tam swoją ojczyznę, dodając również, że w Chinach panuje „powszechne kłamstwo”. Według nieoficjalnych informacji, „Nomadland” mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie zostanie opublikowany w żadnym z chińskich kin.