Wszystko zaczęło sie od Sophie Theallet, projektantki, która blisko współpracowała z Michelle Obamą, która ogłosiła, że nie mimo sowitemu kontraktowi z Białym Domem nie zgadza się na ubieranie Melanii Trump. Tym samym wezwała innych projektantów do jasnego określenia się w tym temacie (więcej o tym).
Spora grupa twórców mody mnie lub bardziej chętnie podjęła temat. W zdecydowanej opozycji są m.in. Tom Ford czy Marc Jacobs. Z kolei Calvin Klein, Carolina Herrera czy Tommy Hilfinger nie będą mieli problemu z ubieraniem przyszłej Pierwszej Damy.
Oto podsumowanie sympatii projektantów, którzy postanowili wypowiedzieć się w sprawie.