Wąskie czy szerokie?
Oczywiście mowa o spodniach. Tym razem to nie przymiarki do sezonowej zmiany. To już się stało. Projektanci pokazali nam czego naprawdę chcą i jak wyobrażają sobie styl współczesnego młodego chłopaka. Te nowe w kroju spodnie to początek długiej historii. Wąskie, bardzo dopasowane i przykrótkie spodnie odsłaniające gołe kostki należą zdecydowanie do przeszłości. Tak, wasze ulubione. Te, z których wydawało się wam nigdy nie zrezygnujecie, bo co też mogłoby je zastąpić ?
Ale czy szerokie spodnie nie są obowiązującym w tym sezonie trendem „retro”? W tym wypadku na pewno nie. Fasony, o których za chwile napiszę nie są przypomnieniem jakiejś konkretnej dekady czy powrotem do stylu lat 90. Moda wreszcie definitywnie zrywa z tym co nosimy od ponad dziesięciu lat.
Dla dwudziestoletniego chłopaka, który niedawno zrozumiał, że ubranie to jego wizytówka, karta wstępu do grupy rówieśników, to prawdziwa rewolucja. Spodnie szerokie w biodrach o szerokich nogawkach, z talią tym razem nie przesuniętą na biodra, ale zaznaczoną w pasie będą dla was absolutnym wyzwaniem. Prawdziwą nowością, wielkim znakiem zapytania – a jak ja będę w nich wyglądał? Nigdy ich nie widzieliście. Nawet wasi ojcowie chodzą w wąskich z dopasowaną marynarką. Po raz pierwszy pewnie je włożycie w przymierzalni jakiegoś butiku i prawdopodobnie natychmiast zdejmiecie. I wcale się wam nie dziwię. W lustrze zobaczycie dziwnie ubranego faceta w niczym nie przypominającego was samych.
Na szczęście macie do wyboru nie jeden a kilka fasonów spodni, a to wymaga umiejętności podejmowania decyzji.
Zaczynam od najprostszych:
- spodnie luźne od góry do dołu, jakby o numer za duże, niby wąskie ale nie obcisłe, już nie podkreślają bioder i umięśnionych nóg. Zwykle są za długie i w związku z tym zrolowane opadają na buty. Trzymają się albo w talii, albo zsuwają na biodra
- spodnie szerokie w biodrach i stopniowo zwężające się do dołu. Podwinięte do kostki odsłonią kolorowe skarpetki, tej wiosny u wielu projektantów po prostu białe, czyli nie pokazują gołej nogi
- bardzo szerokie od samej góry do dołu, z zakładkami z przodu. Przypominają styl lat trzydziestych, bez mankietów, proste lub z naszywanymi kieszeniami z boku na udach.
- szerokie z obniżonym krokiem robią wrażenie za dużych. Zwykle za długie lub kończą się na wysokości kostki z wszytymi trokami, które możesz ściągnąć i w ten sposób nieco zwęzić dół spodni.
Najlepsza tkanina?
Na pewno grubsza bawełna, cięższa niż ta, z której szyje się letnie chinosy.
Które dla kogo ?
Te pierwsze czyli proste ale luźne, po latach noszenia obcisłych spodni, dadzą się łatwiej zaakceptować. Jak już pisałem wyglądają na takie o numer lub dwa za duże. Mierząc przyglądajcie się uważnie sylwetce w lustrze. Jesteście wysocy, zrolowane na butach nie skrócą optycznie waszych nóg. Niskim panom proponuję za długie spodnie trochę podwinąć. Zyska na tym wasz wzrost. Uważajcie na duże marynarki i za duże kurtki, podobnie długi t-shirt lub bluza przykrywając biodra wydłużają korpus i skracają optycznie nogi. Mierząc zwracajcie uwagę na proporcje sylwetki. Spodnie proste ale luźne nosi się z pewną nonszalancją. Na pokazach łączono je z dużymi marynarkami, małe i dopasowane z poprzednich sezonów zostają już w szafie. Z kurtkami i koszulami XL wyrzucanymi na wierzch. Do sportowych czarnych, białych lub kolorowych butów. Bez kantów, lekko wymięte i wreszcie wygodne, marzenie każdego faceta, który nie znosi prasować.
Spodnie szersze w biodrach o zwężających się do dołu nogawkach niestety powiększają optycznie biodra. Dobre dla chudzielców. Będziecie w nich wyglądali na potężniejszych. Warto podkreślić talię i nosić kurtki, które poszerzą wam ramiona. Stworzycie wrażenie sylwetki o idealnej linii.
Proste szerokie od bioder w dół, z zakładkami z przodu, przypominają eleganckie spodnie z lat trzydziestych. Z szeroką koszulą, luźną marynarką i eleganckimi klasycznymi butami spodobają się tym, którzy nie lubią zbyt luzackiego stylu ubrania. Ale wystarczy buty zamienić na sneakersy lub sandały, podwinąć rękawy koszuli, żeby styl zmienił się na bardziej sportowy.
Ostatni fason jest chyba najtrudniejszy. W spodniach o szerokich biodrach i nogawkach, z obniżonym krokiem, najlepiej wyglądają wysocy mężczyźni. Ilość materiału przeznaczonego na ich uszycie oraz fałdy tworzące się wzdłuż sylwetki dają wrażenie ogromnej masy, która sprawia, że sylwetka robi się przysadzista. A to optycznie skraca nogi. Takie spodnie obronić może ktoś kto ma ponad 180 cm wzrostu, jest szczupły, a do tego ma idealną sylwetkę. Gdybyście jednak mieli ochotę spróbować, próbujcie.
Tak przedstawia się estetyczna rzeczywistość aktualnej wiosny i tego lata. To oczywiście jeden z elementów może nie rewolucji w męskiej modzie, ale na pewno znaczącej zmiany. Czy intrygującej za chwilę zobaczymy to na ulicy. Każda tego typu nowość jednych przekonuje natychmiast i popycha w wir poszukiwań, inni potrzebują czasu. Zdjęcia z pokazów mogą wydawać się wam zbyt odważne. Pewnie wolicie sprawdzić jak to co się wam podoba wygląda na mężczyznach spotykanych na ulicy. Nie bez znaczenia jest również reakcja waszych znajomych. Na pewno zależy wam na dobrej ocenie tego co nosicie. Nie ma w tych nowych propozycjach projektantów nic ekstrawaganckiego. Musicie je dostosować do waszego stylu, czasami z czegoś zrezygnować, tak by nie wyglądać na przebranych a ubranych.
A więc wąskie czy jednak szerokie?