To kolekcja, którą można nosić od rana do wieczora – sprawdzi się na różne okazje. Maier z niemiecką precyzją łączy panterkowe wzory ze spokojnymi beżami, ognistą czerwienią oraz kolorem khaki. Czasami dodaje do tego swetry w paski, desenie przypominające nowoczesne moro, delikatne pikowania, a także ciekawe upięcia materiału. Kobiecość zaznacza podkreśleniem talii. Swoje umiejętności dozuje na każdej sylwetce niezwykle subtelnie.
To kolejny pokaz, w którym nie zobaczymy szpilek. Styl życia współczesnych kobiet narzuca projektantom tworzenie wygodnego obuwia, a Maier ulega temu trendowi. Zamiast dużych plecionych shopperów (które są flagowym produktem marki), w nadchodzącym sezonie Bottega Veneta proponuje nosić trapezowe kuferki na łańcuszku.
Projektant zmierzył się z kilkoma bardzo ryzykownymi elementami. Powołał na nowo do życia spodnie za kolana, ale w wersji ze ściągaczem. Odświeżył także wizerunek klapek, zwanych kiedyś drewniakami, które tym razem pokryte są… panterką oraz obszyte futerkiem. Skórzane kurtki i płaszcze zostały pozszywane z matowych i błyszczących kawałków skóry. Pytanie, jak ulica zaadaptuje na nowo te propozycje? Łatwo, bowiem, otrzeć się tu o kicz.
v
Nam najbardziej podobały się sylwetki całe pokryte tym samym deseniem, zarówno w postaci sukienek z stylu Anny Wintour, jak i spodni zestawionych z kurtką typu bomber, jak u modelki Mici Arganaraz. Wprost do zakamuflowania się w miejskiej dżungli.