Phoebe Philo zaprezentowała najnowszy lookbook Celine dokładnie w dzień wyborów prezydenckich w USA. Czy przez przypadek, czy celowo – tego nie wiemy.”Vogue” kusi się o spiskową teorię, jakoby projektantka chciała uniknąć sytuacji, w której zbyt duża osób może odczuć przesyt kolejną sesją marki. My tego typu rozmyślania zostawiamy kolegom za oceanem (jeśli akurat dziś będą mieli do tego głowę) i z niepohamowaną przyjemnością skupiamy się na tym, że najnowsza kolekcja Celine jest po prostu fantastyczna.
Po plotkach mówiących o coraz bardziej możliwym odejściu Philo z Celine nie ma chyba ani śladu – projektantka nadal wciela w życie swoją bardzo minimalistyczną i niezwykle kreatywną wizję proponując ubrania, które wykorzystują minimum środków i robią przy tym maksymalne wrażenie. To nadal bardzo prosta, ale wyjątkowo oddziałująca na odbiorcę forma, w której kluczową rolę odgrywa faktura, konstrukcja i kolor uzupełnione o nietuzinkowe dodatki, które, jak co sezon, także i teraz podbiją pewnie serca wszystkich fanek marki.
W kolekcji Resort 2017 Phoebe Philo położyła wyjątkowo duży nacisk na garnitur w formie, jaką od jakiegoś czasu proponują także marki typu Jacquemus, Vetements czy Balenciaga. Próżno szukać więc w nim klasycznych proporcji – widać tu za to spory kontrast między talią a ramionami i szerokie, lekko zwężające się ku dołowi nogawki. To samo dotyczy trenczu, który ma wszelkie predyspozycje do tego, aby pobić rekordy sprzedaży. Uwagę zwracają jego przeskalowane rękawy i oversize’owy fason, ale w wersji nieco subtelniejszej niż chociażby ta, którą proponują Simon Porte i Demna Gvasalia.
Philo swoją kolekcję kieruje także do kobiet, którym z „power dressingiem” może być nieco nie po drodze i proponuje szeroki wybór sukienek, spódnic oraz delikatnych topów. Sporo w nich wariacji na temat trójwymiarowych falban, przezroczystości i wycięć. Monochromatyczne sukienki utrzymane w odcieniach czerni, bieli i subtelnego błękitu uzupełniono też o wersje pokryte wzorem angielskich kwiatów, którym towarzyszą masywne kozaki o wyrazistej podeszwie.
Lubimy!