Ostatnio styliści włosów w kilku salonach stworzyli coś, co nazwali brokatowym połączenie blasku z balayagem. Z miejsca stało się to jednym z najpopularniejszych trendów beauty w mediach społecznościowych. Aby uzyskać taki efekt na pasmach (w odróżnieniu od poprzednich wariacji, gdzie używano lakieru z drobinkami), fryzjer korzysta z tej samej techniki co przy robieniu pasemka.
Dzięki temu efekt jest zdecydowanie bardziej olśniewający niż przy użyciu lakieru. Od prostych smug złota godnego księżniczki, przez zabawne połyskujące interpretacje na czubku koka. Choć by go osiągnąć musimy posiedzieć trochę na fryzjerskim fotelu i oddać się w ręce profesjonalisty, to tak uzyskany blask jest tylko tymczasowy i prawdopodobnie zniknie po pierwszym myciu i szczotkowaniu świecących pasemek.
Jak na razie bardzo niewielu stylistów oferuje tego typu usługę. Biorąc to pod uwagę, warto udać się do swojego ulubionego stylisty i pokazać mu zdjęcia z Instagrama. Może on znajdzie sposób by osiągnąć taki look na waszych włosach.
 
