Mówi się o niej – wielka nieobecna na tegorocznej Gali Met w Nowym Jorku. Czemu Beyonce nie pojawiła się na otwarciu wystawy "Camp: Notes of Fashion"? Tego niestety nie wie nikt. Piosenkarka zadbała jednak, by znów było o niej głośno. A wszystko za sprawą kreacji świetnie wpisującej się w motyw nowojorskiej wystawy. Beyonce na wczorajszą Wearable Art Galę postanowiła przebrać się za… lwa!
Przebranie gwiazdy nie było jednak przypadkowe. Już w przyszłym miesiącu w kinach na całym świecie (również w Polsce!) ukaże się filmowa ekranizacja disney'owskiego hitu "Król Lew". Głosu jednej z postaci użyczyła właścicielka przebojów "Crazy in Love" czy "Run The World (Girls)". Wearable Art Gala to wydarzenie organizowane przez Tinę Knowles – matkę Beyonce oraz szefową rodzinnej marki modowej – House of Dereon. Impreza ma z założenia pozwalać gościom na zabawę modą i rozwinięcie swojej kreatywności.
Kreacja Beyoncé zrobiła na wszystkich ogromne wrażenie. Dzięki piórom i płynącej złotej pelerynie promieniowała mocą i dała widzom namiastkę królowej lwów, obok córki Blue Ivy, która zaprezentowała się w uroczej żółtej sukni i dopasowanym nakryciem głowy. Zdjęcia stylizacji zostały opublikowane przez gwiazdę na jej oficjalnym koncie na Instagramie, a fani już szaleją w komentarzach. Do premiery filmu jeszcze trochę zostało, a Beyonce ma ponoć promować film na wszystkich oficjalnych wydarzeniach. Nie możemy się więc doczekać tej wspaniałej mody, którą gwiazda nam pokaże!