Bella Hadid to niekwestionowana królowa czerwonego dywanu tegorocznej edycji Festiwalu Filmowego w Cannes. Modelka pojawiła się w opinającej ciało, awangardowej kreacji projektu Daniela Roseberry, jednak to nie sukienka zwróciła największą uwagę, a dobrana do niej biżuteria.
Złote, rozgałęzione i masywne płuca to dzieło z jesiennej kolekcji domu mody Schiaparelli. Naszyjnik okazał się idealny do głęboko wyciętej sukni, nie tylko okalał szyję, ale także zakrył biust modelki. Nie sposób nie doszukiwać się w kreacji z czerwonego dywanu pewnej dramaturgii (weźmy pod uwagę trudne czasy, w których żyjemy i w których bardzo ciężko się oddycha). Daniel Roseberry, twórca kreacji wyjaśniał za kulisami, że projekt naszyjniku nawiązuje do malarstwa iluzjonistycznego (red. – trompe l’oeil, popularna w XV wieku sztuka wywołująca złudzenie, iż ukazane na dwuwymiarowej powierzchni przedstawienie jest trójwymiarowe).
Posągową stylizację modelki dopełniły ciężkie kolczyki z rubinami i sandałki na obcasie.