
Kolejny odcinek udowodnił, że „Azja Express” to jednak nie wakacje. Zadanie, w którym celebryci musieli wypić krowi mocz było… mało glamour, przyznajcie sami. A co jeszcze warto zapamiętać z tego odcinka? O tym w naszym cotygodniowym podsumowaniu.

Modelka zachowała się honorowo i nie patrząc na przeciwników wyścigu wysiadła z autostopu w momencie, w którym mężczyzna podwożący ją oraz jej siostrę Julię zaczął naruszać ich przestrzeń intymną. Super, że w całym tym szaleństwie to nie wygrana liczy się najbardziej, a jednak własna godność.



