Na świąteczną atmosferę składa się wiele rzeczy. Piosenki, jedzenie, czas spędzony z bliskimi i oczywiście filmy. Przyznajemy szczerze, w czasie świątecznego odpoczynku nic tak nie poprawia humoru jak słodkie lenistwo prze ekranem telewizora czy laptopa. Najlepiej z filiżanką herbaty i z migoczącą choinką w tle. Dlatego przygotowaliśmy dla was krótką listę filmów, które co prawda znamy na pamięć, ale i tak rok w rok oglądamy (i nie zamierzamy przestać).
Elf
Will Ferrell w roli Buddy'ego, który jako niemowlę wchodzi do worka Świętego Mikołaja i całe swoje życie wychowuje się na Biegunie Północnym. Kiedy dowiaduje się, że jego prawdziwa rodzina jest w Nowym Jorku postanawia wyruszyć do miasta i ją odszukać. Jedna z najlepszych scen z filmu to bez wątpienia piosenka „Santa Claus is coming to town” w wykonaniu Zooey Deschanel. Opowieść wigilijna Muppetów
„Opowieść wigilijna” Charlesa Dickensa to klasyk, który znają chyba wszyscy. Historia doczekała się bardzo wielu adaptacji, a ta, w której wystąpiły Muppety jest bez wątpienia jedną z najlepszych. Kermit, Pani Piggy, Gonzo, Niedźwiedź Fozzie – w filmie pojawili się wszyscy ulubieńcy z dzieciństwa, a w rolę Scrooge’a wcielił się Michael Caine. Kevin sam w domu
Młody Macauley Caulkin zauroczył wszystkich w roli młodego chłopca próbującego złapać złodziei, a my co roku zastanawiamy się jak to możliwe, że cała rodzina zapomniała o Kevinie. Chociaż film ma już prawie 30 lat, to wciąż jest (i będzie) świątecznym klasykiem! Holiday
Zamiana domów w komediowo-romantycznej oprawie oraz gwiazdy w postaci Kate Winslet, Jude’a Law, Jacka Blacka oraz Cameron Diaz to przepis na sukces według Nancy Meyers. Przyznajemy szczerze – my również chcielibyśmy się z kimś zamienić na piękną willę w Los Angeles. Love Actually
Nie ma co ukrywać, bez „Love Actually” nie ma świąt. Znamy na pamięć każdą historię i lubimy (przyjacielsko) kłócić się, która jest najlepsza. Nam ciężko się zdecydować, ale chyba nic nie przebije tanecznej sceny z Hugh Grantem w roli głównej!
Will Ferrell w roli Buddy'ego, który jako niemowlę wchodzi do worka Świętego Mikołaja i całe swoje życie wychowuje się na Biegunie Północnym. Kiedy dowiaduje się, że jego prawdziwa rodzina jest w Nowym Jorku postanawia wyruszyć do miasta i ją odszukać. Jedna z najlepszych scen z filmu to bez wątpienia piosenka „Santa Claus is coming to town” w wykonaniu Zooey Deschanel. Opowieść wigilijna Muppetów
„Opowieść wigilijna” Charlesa Dickensa to klasyk, który znają chyba wszyscy. Historia doczekała się bardzo wielu adaptacji, a ta, w której wystąpiły Muppety jest bez wątpienia jedną z najlepszych. Kermit, Pani Piggy, Gonzo, Niedźwiedź Fozzie – w filmie pojawili się wszyscy ulubieńcy z dzieciństwa, a w rolę Scrooge’a wcielił się Michael Caine. Kevin sam w domu
Młody Macauley Caulkin zauroczył wszystkich w roli młodego chłopca próbującego złapać złodziei, a my co roku zastanawiamy się jak to możliwe, że cała rodzina zapomniała o Kevinie. Chociaż film ma już prawie 30 lat, to wciąż jest (i będzie) świątecznym klasykiem! Holiday
Zamiana domów w komediowo-romantycznej oprawie oraz gwiazdy w postaci Kate Winslet, Jude’a Law, Jacka Blacka oraz Cameron Diaz to przepis na sukces według Nancy Meyers. Przyznajemy szczerze – my również chcielibyśmy się z kimś zamienić na piękną willę w Los Angeles. Love Actually
Nie ma co ukrywać, bez „Love Actually” nie ma świąt. Znamy na pamięć każdą historię i lubimy (przyjacielsko) kłócić się, która jest najlepsza. Nam ciężko się zdecydować, ale chyba nic nie przebije tanecznej sceny z Hugh Grantem w roli głównej!