brak kategorii
Igrzyska Olimpijskie w Rio: największe domy mody projektują dla olimpijczyków
12.08.2016 Michalina Murawska
Polską reprezentację ubiera, po raz czwarty, marka 4F, która zaprojektowała także kolekcje dla Łotwy i Serbii. W maju mieliśmy okazję zobaczyć stroje olimpijskie podczas efektownego pokazu mody w Centrum EXPO XXI. Przygotowano stroje zarówno na otwarcie, jak i na zawody, a także kolekcję codzienną. Dla naszej reprezentacji 170. olimpijczyków, wyprodukowano 650 zestawów odzieży. Każdy zestaw to około 70. elementów. Jeżeli chodzi o kolorystykę, to poza bielą, zastosowano intensywną czerwień oraz liczne odblaski. Wzory są dynamiczne, nie ma szwów, wykorzystano najlepsze jakościowo, oddychające materiały.
Kolekcja olimpijska 4F
Kolejnym plusem są technologie: szybkoschnące o powiększonej powierzchni włókien, antybakteryjne uwalniające od bakterii i przykrego zapachu oraz chłodzące pomagające utrzymać optymalną temperaturę ciała podczas uprawiania sportu. My jednak, idąc tropem zachodnich marek, zastanawiamy się, jak wyglądałaby kolekcja zaprojektowana przez jednego z naszych projektantów z segmentu premium. Zdecydowanie w tej roli widzielibyśmy Mariusza Przybylskiego. Jego dynamiczne z kolekcji „White Wolf” czy „Wild at Heart” udowadniają, że propozycje w podobnym duchu mogłyby świetnie sprawdzić się na arenach Tokyo w 2010 roku.
Marka rozpoczęła współpracę z marka w 2008 roku po wygranym przetargu. Po raz pierwszy ubrali team U.S.A. na igrzyska zimowe 2010 i letnie 2012. Ta druga kolekcja była wyprodukowane w Chinach, co poskutkowało protestem kongresu, który zarzucił marce, że nie promuje rodzimego rynku. Od tej pory wprowadzono legislacje, która nakazuje, że ubrania muszą być produkowane w Stanach. Dlatego w tym roku podziwiamy klasykę w barwach narodowych – są to koszulki polo zestawione z dopasowanymi spodniami i szortami. Dsquared2 wraz z Hudson's Bay – Kanada
Jeden z najbardziej odjechanych duetów na rynku mody, Dan i Dean Caten zaprojektował kolekcję sportową we współpracy ze sklepem internetowym Hudson’s Bay. Kolekcja jest uszyta z połączenia nylonu i bawełny zastosowanego w bluzach, kurtkach i marynarkach, guziki pokryte są gumą, a spodnie wykonano z wełny. Sportowcy wyglądają w nich jak stylowi modele, dzięki stonowanemu zastosowaniu oversize’owych krojów. Najbardziej zwraca uwagę duży liść klonowy, który zyskał streetowego charakteru. Kolorystyka opiera się na czerni, intensywnej czerwieni i bieli. Można ją zakupić na stronie sklepu. To mogłoby z powodzeniem wylądować na pokazie mody. Lacoste – Francja
Lacoste współpracuje z Francuskim Narodowym Komitetem Olimpijskim od 2013 roku. Po raz pierwszy marka zaprojektowała stroje do Soczi w 2014 roku. Teraz dyrektor kreatywny, Felipe Oliveira Baptista, stworzył kolekcję oraz dodatki, które uwzględnia aż 4 zestawienia: na otwarcie i zamknięcie igrzysk, na ślubowanie i dwa przeznaczone do chodzenia na terenie wioski olimpijskiej. Co więcej, Lacoste poprosiło duet choreografów i reżyserów o stworzenie krótkiego filmu w klimacie Olimpiady, które idealnie prezentuje francuską markę. Dynamiczny taniec na ulicach Paryża z nietuzinkowym soundtrackiem stworzonym przez lektro-rockową kapelę The Shoes, przeistacza Paryż w plac zabaw w kolorach Francji. Czarno-biała kolekcja z czerwonymi akcentami jest do kupienia wyłącznie we Francji. Stella Mccartney wraz Adidas – Wielka Brytania
Stella McCartney po raz pierwszy stworzyła kolekcję sportową w 2012 roku. Już wtedy modelami w kampanii byli sportowcy. W tym roku brytyjscy sportowcy mają do czynienia z wieloma technicznymi nowinkami. Tkaniny są 10% lżejsze niż te cztery lata temu. Odzież ma także opatentowaną technologię climachill, dlatego odprowadza ciepło, a buty zwracają energię do stopy. Największym smaczkiem jest wykorzystanie herbu zaprojektowanego przez wyspecjalizowaną londyńską College of Arms, zajmującą się tworzeniem elementów heraldycznych. Stella, zaś zaprojektowała stroje dla każdej dyscypliny oraz na ceremonie otwarcia. Panie wyróżniają się sportowymi niebieskimi sukienkami wykonanymi z tkaniny technicznej, a panowie białymi spodniami i niebieskimi koszulami. Są także płaszcze, które będą dostępne do kupienia w Harrodsie, po 180 funtów damskie i po 200 funtów męskie. H&M – Szwecja
Szwedzka marka H&M miała już na swoim koncie doświadczenie w projektowaniu wymagających strojów sportowych w 2014 roku na zimową olimpiadę w Soczki. Teraz zaprojektowała stroje na otwarcie, zamknięcie, zawody oraz do codziennego użytku na terenie wioski. Powstały z materiałów takich jak poliester z recyklingu. Są mocno osadzone w stylistyce retro, a ich kolorystyka opiera się na połączeniu niebieskiego, granatowego i zgaszonej żółci z odrobiną szarości i beżów. W kampanii wystąpili najbardziej zróżnicowani etnicznie sportowcy oraz paraolimpijczyk. Zawodnicy byli bezpośrednio zaangażowani w proces projektowania i testowali stroje. Christian Louboutin – Kuba
To pierwszy raz, kiedy projektant znany z regularnego wypuszczania na rynek najbardziej seksownych szpilek projektuje strój. Ta ekskluzywna odzież sportowa powstała we współpracy z marką i sklepem online Sporty Henri założonym przez Henriego Tai. Kolekcja ta jest galowa i składa się z szykownej czerwona marynarka dla mężczyzn oraz beżowej dla kobiet. Projektant oczywiście stworzył buty - zarówno trampki, jak i loufersy oraz sandałki na obcasie. Paryżanin jako jeden z niewielu (lub jedyny) projektuje dla nieswojego kraju. Ubrania niestety nie będą dostępne w sprzedaży, ale to nie przeszkadza Kubańczykom być najbardziej stylową reprezentacją w Rio.