Alessandro Michele przyzwyczaił nas już do tego, że zarówno w swoich projektach, jak i promujących je kampaniach reklamowych, nie uznaje półśrodków i stawia na maksymalny wizualny efekt. Modelki w sesjach wizerunkowych Gucci pod jego przewodnictwem pozowały już na tle zatłoczonej ulicy, berlińskiej stacji metra i w łazience, a towarzyszyli im tak surrealistyczni bohaterowie jak chociażby… flamingi. W sezonie jesień-zima 2016, Michele i jego ekipa zabierają nas w bardzo kinematograficzną podroż do Japonii.
Motywy inspirowane kulturą Kraju Kwitnącej Wiśni to już charakterystyczny element kolekcji Włocha. Teraz jednak, wraz z innymi motywami zastosowanymi w jesienno-zimowej kolekcji, mają szansę wtopić się w iście japońskie krajobrazy. Zdjęciom, które po raz kolejny wykonał Glen Luchford towarzyszą filmowe napisy, przez co do głowy od razu przychodzą nam obrazy z twórczości Sofii Coppolii i Wesa Andersona. Marka obok sesji postanowiła także wypuścić do sieci krótkie video, a Michele kolejny raz stawia na plejadę młodych modelek – gwiazdami najnowszej kampanii zostali między innymi Lia Pavlova, Polina Oganicheva, Mae Lapres, Sofia Friesen, Jack Chambers oraz Chistopher Paskowski.
Super!
