W przypadku roweru górskiego sprawa nie jest taka trudna. Wystarczy profesjonalna koszulka pochłaniająca pot, legginsy lub spodenki – wszystko koniecznie blisko ciała. Do tego buty, czapka z daszkiem, kilka gadżetów i można ruszyć w drogę. Natomiast w przypadku stroju na rower miejski nie jest już tak łatwo. Swego rodzaju kultura rowerowa, która rozwinęła się przez ostatnie lata, nie musi jednak oznaczać rezygnacji z trendów.
Rower coraz częściej zastępuje samochód, ponieważ nie naraża jego właściciela na miejskie korki. Nie wymaga wielkich nakładów finansowych, wiąże się ze zdrowym stylem życia, który ma dla nas coraz większe znaczenie. Po wielu godzinach spędzonych za biurkiem, jest świetnym sposobem na utrzymanie dobrej formy. Jeszcze niedawno największym powodzeniem cieszyły się rowery górskie, jednak kilka ostatnich lat pokazało, że coraz chętniej kupowane przez dzieci i dorosłych są także „mieszczuchy”. Takie rowery pozwalają na kolorowe stylizacje bez żadnych ograniczeń.
Streetstyle Style Stalkera z Warszawy
Pojęcie „Cycle chic”, oznaczające rowerową elegancje, rozwijało się już od 1880 roku, czyli momentu wynalezienia roweru. Zostało spopularyzowane jeszcze bardziej w 1995 roku, kiedy magazyn „Vibe” należący do Quincy Jonesa, nazwał Dolce & Gabbana, DKNY i FILA markami, które sprawią, że będziesz wyglądać cool na rowerze. Rozpowszechnił je także Mikael Colville-Andrsen – fotograf, który w 2006 roku opublikował na blogu Copenhagen Cycle Chic zdjęcia mieszkanek tego miasta na rowerach.
Wiele blogów i fotografów promuje modę rowerową i przygląda się stylowi rowerzystów będąc swego rodzaju „sartorialistem ma dwóch kółkach”. W Polsce najbardziej popularny jest blog Style Stalker prowadzony przez Szymona Brzóskę. Ten młody fotograf podróżuje po świecie i fotografuje stylowych ludzi z Berlina, Kopenhagi, Londynu oraz Warszawy. Bardzo często spotyka rowerzystów w bomberkach, ramoneskach, sukienkach, kombinezonach, kolorowych rajstopach, obcasach oraz szyfonowych spódnicach. Mężczyźni zakładają na rower luźne t-shirty i dobrze skrojone marynarki, wzorzyste koszule oraz koniecznie kolorowe skarpetki, które widoczne są w pełnej okazałości podczas jazdy. Takie zdjęcia inspirują nas do tego, aby nie krępować się zakładać na rower ubrań, na które tylko mamy ochotę.
Streetstyle Style Stalkera z Kopenhagi
Ubiór na rower może być świetną okazja do pokazania swojego stylu, a pogoda wcale nie musi być żadną przeszkodą. „Cycle chic” oznacza także styl życia, wyraża poparcie dla nowego ruchu społecznego, jakim jest rezygnacja z samochodu. Dlaczego by nie dopasować koloru roweru do własnej garderoby? Kolory roku 2016 to pudrowy róż „Rose Quartz” i jasny błękit „Serenity”. Marka Le Grand w tegorocznej kolekcji stawia na pastele. Przykładem może być rower Virginia z serii Originals – jego barwa świetnie będzie się komponować z kobiecymi stylizacjami.
Rower Virginia w kolorze pudrowego różu
Jeśli jeszcze nie wyciągnęliście roweru z balkonu / piwnicy / garażu (niepotrzebne skreślić), to czas najwyższy wyczyścić sprzęt i ruszyć do miasta! Zainspirujcie się kolorowymi stylizacjami z blogów oraz na podpatrzonymi na ulicach dużych miast! Już niedługo na Facebooku Fashion Post pojawi się konkurs, w którym do wygrania będzie piękny i stylowy rower. Śledźcie nas koniecznie!