Studyjne zdjęcia ukazują naturalne piękno i seksapil modelki. Na jednej z okładek Gigi jest zupełnie naga, natomiast na drugiej ma na sobie jedynie żakiet Chanel z kolekcji pre-fall 2016. Na innych zdjęciach także prezentuje elementy kolekcji zaprojektowanej przez Karla Lagerfelda, na którą składają się lakierowane kostiumy, tweed wyszyty perłami, wzorzyste czarne rajstopy oraz szpilki z kamieniami wmontowanymi w obcas. Duże wrażenie robi wysadzana diamentami biżuteria – gruba bransoleta oraz pokaźne kolczyki koła.
Sesja została wystylizowana przez Emmanuelle Alt, redaktor naczelną pisma, co świadczy o wadze i prestiżu zdjęć. Naturalne fale uczesał Sam McKnight, a zmysłowy makijaż w odcieniach brązu godny prawdziwej seks bomby wykonała Lucia Pieroni.
Naszym zdaniem sesja potwierdza status Gigi Hadid w branży modelingu i zapewne jest to dopiero początek pasma jej sukcesów.