W czerwcu, jeden z naszych ulubionych artystów, kanadyjski wokalista jazzowy Michael Bublé, wkracza na rynek kosmetyczny z własnymi perfumami. Zapach lansowany będzie jednocześnie w 30 krajach, m in. w Wielkiej Brytanii, USA i Australii.
Za stronę techniczną wprowadzenia zapachu odpowiedzialna będzie firma Fragrance Dynamics. Jej właściciel, Mike Edwards, rozpoczął pracę na rynku perfumiarskim w 1982 roku, tworząc kompozycję Le Jardin de Max Factor. Ostatnie osiągnięcia Edwards’a to zapachy firmowane prze One Direction i Christiano Ronaldo.
Jakie będą perfumy Michael’a? Baaardzo kobiece – nuty ciepłe i słodkie wanilii, ambry i paczuli będą łączyć się w nich z zapachem kwiatów: róży, peoni, jaśminu i konwalii oraz włoską cytryną i bergamotką.
Jak mówi sam piosenkarz – „Te perfumy to coś, co chciałbym poczuć na kobiecie, uwięzionej ze mną w jednej windzie …”. Hmm, rozmarzyłyśmy się … Czekamy na te perfumy, Michael!
Piosenka od nas dla Was: ten cover Deana Martina w wykonaniu Mchael’a Buble zawsze poprawia nam nastrój. Szczególnie w poniedziałek.