Współpraca obu marek pod szyldem Enjoy&Care to nic innego jak ciekawe zestawienie mody i urodowej technologii. W kolekcji znalazły się kurtki i kołnierze na szyję, które nie tylko chronią przed zimnem podczas zimowych zjazdów na dwóch lub jednej desce, ale też pielęgnują skórę.
Wiadomo przecież, że skóra wystawiona przez kilka dobrych godzin na działanie wiatru i mrozu potrzebuje a) ciepła b) nawilżenia. Naturalnym więc wydaje się połączenie ciepłych, wełnianych kominów z mikrokapsułkami opracowanymi przez Biotherm. Nadal brzmi to dość niewiarygodnie? Cóż zasady działa są proste i zgodne z regułami fizyki – podczas aktywności fizycznej (w tym przypadku śmigania po stokach) dochodzi do tarcia międza skórą i materiałem, które się stykają. Wtedy wspomniane już mikrokapsułki uwalniają się, a ich nawilżająca zawartość wnika bezpośrednio w powierzchnię ciała.
Cała idea była testowana już od dwóch lat na „żywych organizmach”, zawodniczkach zimowego teamu Roxy. Na przykład w Sochi w 2014 komin Biotherm i Roxy miała na sobie złota medalistka w jeździe na snowboardzie, Australijka Torah Bright.
“Roxy tworzy techniczną odzież sportową dla kobiet aktywnie uprawiających sporty takie jak surfing czy snowboarding, ale chcących jednocześnie nadążać za modą i trendami” – tłumaczy Francois Latterande z Roxy. “Cały czas szukamy nowych rozwiązań i wprowadzamy innowacje, dzięki którym nasze produkty są coraz bardziej funkcjonale i coraz lepiej chronią przed takimi czynnikami jak wiatr, niskie temperatury czy wilgoć. Dzięki współpracy z Biotherm jesteśmy w stanie zadbać o jeszcze jedną rzecz: skórę naszych klientek.”, dodaje.
Pomysł z technologią Enjoy& Care na tyle przyjął się w grupie docelowej, że są już plany na kontynuację współpracy między urodowym brandem, a całą grupą Quicksilver. Z kolei Biotherm Homme planuje wypuścić na rynek linię kremów z ochroną przeciwsłoneczną, testowanych przez surferów sponsorowanych przez Quciksilver. Jak widać, nawilżać i ochraniać się będziemy mogli przez okrągły rok. Najważniejsze, że aktywnie.