Zauważyłyście, że kiedy dużo czasu spędzacie na spacerach, wasza skóra wydaje się bardziej napięta, świeższa i lekko zaróżowiona? Tak właśnie powinna wyglądać nasza cera przez cały czas. Co można zrobić, żeby utrzymać ten stan?
Laboratoria Chanel podjęły się niełatwego zadania – stworzenia podkładu, który sprawi, że skóra zachowa swój naturalny wygląd. Po wielu próbach, testach i analizach, marka opracowała podkład Healthy Glow Foundation, który zawiera sprytnie odbijający światło dwutlenek tytanu. W rezultacie skóra pokryta tym kosmetykiem, wygląda wyjątkowo świeżo. Podkład zawiera rownież inny, cenny pielęgnujący składnik : ekstrakt ze znanego z kwiaciarni kwiatu – kalanchoe. Roślinka ta, ma niewiarygodne zdolności dopasowywania się do różnych warunków klimatycznych, a jej wyciąg ma działanie silnie nawilżające, dotleniające i antyoksydacyjne.
Podkład jest bardzo łatwy w aplikacji – do jego nałożenia wystarczą własne opuszki palców, świetnie się rozprowadza, pięknie pachnie i dosyć skutecznie kamufluje niedoskonałości, co raczej rzadkie w przypadku rozświetlających, lekkich fluidów. Marka Chanel zaleca, żeby dobierać podkład również w zależności od efektu jaki chcesz uzyskać na skórze, nie tylko do jej odcienia. Jeśli więc lubicie totalne rozświetlenie wybierzcie o ton jaśniejszy. Minimalistki powinny wybrać tonację dokładnie w kolorze skóry, a dziewczyny, które cenią opaleniznę, o ton ciemniejszy od własnej karnacji. Taki właśnie odcień, ma na sobie na jednym ze zdjęć kampanii Healthy Glow Foundation, ambasadorka nowych podkładów, starannie wybrana przez markę, brazylijska modelka Gisele Bundchen.
Chanel, podkład Healthy Glow Foundation, 233 zł, w perfumeriach