Pomysł jest genialnie prosty i opiera się na… grawitacji. Waste Not Nut to w zasadzie pojemniczek z gumową przykrywką, w którym umieszcza się butelkę odżywki, żelu pod prysznic lub czegokolwiek, co chcecie zużyć do końca. Ostatnie krople produktu spływają do pojemniczka, dzięki czemu butelkę można z czystym sumieniem wyrzucić do kosza i mieć poczucie, że nie zmarnowała się ani kropla kosmetyku. I to tyle! Tak działa Waste Not Nut. Brzmi banalnie? Prostotę i geniusz wynalazku doceniła już Martha Stewart, która nominowała go do swojego konkursu American Made 2014. Jeśli wy też chcecie wyeliminować kosmetyczne frustracje przy pomocy Waste Not Nut, mamy złe wieści – trzeba najpierw poczekać na kampanię projektu na Kickstarterze. Możecie jednak już teraz trzymać kciuki za rewolucyjne pojemniczki i obserwować ich stronę www.