Jak mówi sama projektantka, jesienno-zimowa kolekcja Kaaskas inspirowana jest zdjęciami amerykańskich fotografów Saula Leitera i Williama Egglestone’a – prekursorów fotografii kolorowej. Tym co bez wątpienia wyróżnia Kasię Skórzyńską jest jej niebanalne podejście do kroju oraz wykonane przez siebie printy. Tym razem we wzorach dominują roślinne formy (jesienne liście) i geometria (charakterystyczne półkola).
W twórczości Leitera i Egglestone’a z lat 70. (obaj panowie bardzo wiele zawdzięczają aparatowi Leica) dizajnerkę zafascynował sposób postrzegania kobiet. Uchwycone przy codziennych czynnościach, ale emanujące niezwykłą elegancją.
Taka też jest ta jesienno-zimowa kolekcja – na co dzień, ale w wersji zdecydowanie klasycznej i, tym samym, nieco nawet dystyngowanej. Formy są niezwykle proste, kolory stonowane (od granatu i zieleni, poprzez przełamaną biel, aż po smolistą czerń). Jak na tak młodą markę (na rynku pojawiła się w 2014 roku) jest to dojrzała kolekcja, której nie imają się aktualne trendy (choć vintage zawsze stawia wyraźną „kropkę nad i”).
Kolekcja miała już swoją europejską premierę w Londynie podczas International Fashion Showcase, będzie też prezentowana podczas Polish Fashion Now w Paryżu w czasie nadchodzącego tygodnia mody. Cieszy nas niezmiernie fakt, że młoda polska moda wychodzi poza granice kraju i za każdym razem robi tam niezłe zamieszanie. Gratulujemy Early Color, Kaaskas!
