Jack McCollough i Lazaro Hernandez w nowojorskim środowisku modowym postrzegani są jako najbardziej zafascynowani rękodziełem projektanci. Widać to zdecydowanie w kolekcji duetu na wiosnę-lato 2016. Delikatne pompony, serwetkowe dziurkowania i hafty, frędzle i wstążki poprzetykane przez całą powierzchnię ubrań, to tylko niektóre z elementów, jakie widać w kolekcji. Głównym motywem i inspiracją została kultura hiszpańska i latynoska, jednak w zdecydowanie mniej dosłownym i oczywistym wymiarze niż w kolekcji Petera Coppinga dla Oscara de la Renty. Odniesień do iberyjskiego stylu życia nie dało się jednak nie zauważyć. Przejawiały się one chociażby w pomponach przyczepionych do bolerek w stylu flamenco, falbaniastych spódnicach czy krótkich topach z odkrytymi ramionami.
Mimo że kolorystyka kolekcji oscylowała głownie wokół czerni, bieli, czerwieni oraz odcieni kości słoniowej i szmaragdu, to bogactwo faktur i fasonów było tym, co zachwycało najbardziej. Zastosowano drobne drapowania i plisy, na siatki i dziurkowania zarzucono ręcznie przycięte pióra. Kolekcja Proenza Schouler na wiosnę-lato 2016 to świadectwo niebywałego talentu, kunsztu i, nie bójmy się użyć tego słowa, geniuszu. Kolekcja nie tylko definiuje nowoczesną kobiecość i sensualność, ale łącząc artystyczny kunszt z modernistycznym podejściem do mody, sprawia, że ubrania wręcz ożywają na sylwetce. Makijaż i fryzury zostały ograniczone do absolutnego minimum. To samo można powiedzieć o dodatkach – projektanci postawili bowiem na proste kolczyki, wiązane pantofelki ze złotymi obręczami i małe torebki, które bardzo przypominały ich pierwszy kultowy model – PS1.
Lazaro Hernandez i Jack McCollough opowiadając o koncepcji pokazu, mówili: „Żadnego spektaklu, żadnych fajerwerków. Chcieliśmy po prostu pokazać siłę, jaka tkwi w rękodziele i idei tworzenia ubrań”. Jak słusznie zauważa portal WWD, duetowi udało się zrealizować prawie wszystkie założenia. Nie udało się jedynie uniknąć fajerwerków. Fenomen projektów Proenza Schouler na wiosnę-lato 2016 jeszcze długo będzie się unosić nad Nowym Jorkiem.