Narciso Rodriguez od 1996 roku konsekwentnie buduje swoją pozycję naczelnego minimalisty Stanów Zjednoczonych. Jest też jednym z ulubionych dizajnerów pierwszej Damy Ameryki, Michelle Obamy, która w dniu wygranej prezydentury swojego męża, założyła jedną z ultra eleganckich sukienek sygnowanych nazwiskiem Rodrigueza.
Inteligentne cięcia, architektoniczne sylwetki, a przy tym celebracja kobiecości to znaki rozpoznawcze marki. Proste ubrania są kluczem – asymetryczne płaszcze o prostej linii, kopertowe sukienki i spódnice do kolan, biało-czarne zestawienia ołówkowej spódnicy i klasycznej, jedwabnej bluzki, czy bieliźniane sukienki na cienkich ramiączkach typu spaghetti – nie mogło ich zabraknąć w kolekcji wiosna-lato 2016.
W kolorach dominowały przygaszone barwy: blade pomarańcze, beże, fiolety z elementami batiku, pudrowe róże.
To kolekcja poprawna, mocno osadzona w konkretnej, znanej od wielu sezonów estetyce. Brak tu zaskoczeń, ale fankom Narciso Rodrigueza na pewno przypadnie do gustu, pytanie tylko czy pojawią się nowe.
