W najnowszej kampanii amerykańskiej marki Lane Bryant, styl nie patrzy na rozmiar, a każda kobieta dysponuje prawem do bycia piękną i wyjątkową. Pierwsza, tajemnicza zajawka sesji wizerunkowej zatytułowanej #PlusIsEqual pojawiła się we wrześniowym numerze amerykańskiego „Vogue’a” wywołując zaskoczenie oraz zaciekawienie wśród czytelników. „Vogue”, podobnie jak inne magazyny modowe, i cała branża krytykowane były często za to, że dyskryminują modelki plus-size i promują niezdrowe standardy sylwetek.
Czyżby czekała nas zmiana w tej kwestii? Taką nadzieję wyraża Lane Bryant, amerykański producent odzieży dla kobiet o większych rozmiarach, który rozpoczął swą działalność w 1904 roku jako marka przeznaczona dla ciężarnych. Najnowszą kampanią opatrzoną hasztagiem #PlusisEqual kontynuuję rozpoczętą wiosną akcję pod tytułem #ImNoAngel i zapowiada walkę o nowe standardy, w których rozmiar nie jest wyznacznikiem wartości kobiety. Amerykańska marka do najnowszej kampanii zaangażowała najbardziej znane modelki plus-size: Ashley Graham, Candice Huffine, Sabinę Karlsson oraz Georgię Pratt. Modelki mają na sobie ubrania z najnowszej kolekcji – dopasowane żakiety, seksowne opinające ciało kostiumy, kozaki za kolano i skórzane peleryny z frędzlami.
„67% Amerykanek nosi rozmiary od 14 do 34. Nadal nie są wystarczająco widoczne na billboardach, w magazynach, telewizji… wszędzie. Wierzymy w to, że wszystkie kobiety powinny być traktowane równo, a ich piękno celebrowane z taką samą mocą”, argumentuje swoją kampanię marka Lane Bryant. Dyskusje na temat modelek plus-size i wizerunku pełniejszych kobiet w mediach trwają nie od dziś, to samo można powiedzieć o kampaniach potępiających te nierówności. Czekamy na to, jak branża zareaguje na kampanię Lane Bryant – „Vogue” już wyraził swoją opinię.
