Kolekcje Thakoona zawsze były bardzo romantyczne i zmysłowe. I w tym sezonie nie mogło być inaczej. Projektant postawił na kwiatowe wzory oraz delikatne, transparentne tkaniny. Kolekcja jest bardzo spokojna i stonowana. Na wybiegu nie można było zobaczyć żywych, intensywnych kolorów. Wszystkie ubrania były utrzymane w zgaszonej tonacji, zaczynając od bieli, szarości i błękitu,a kończąc na ciemniejszej palecie kolorów – delikatnym brązie, granacie i czerni. Jeżeli dżins to tylko jasny, wybielony, niemalże biały. Projektant zachęca do odsłaniania ciała – jego sukienki mają głęboki dekolt i zmysłowe wycięcia. Nie zabrakło również bardzo krótkich szortów i sukienek. Thakoon przemycił na wybieg również… piżamy! Długie płaszcze przypominają szlafroki, a koszule są bardziej do noszenia nocą niż podczas dnia.
Teraz nie dziwimy się dlaczego Thakoon skradł sympatię Anny Wintour, a amerykańskie gwiazdy chcą się u niego ubierać!