Tym razem inspiracją Dereka Lama została Nina Simone, a konkretnie film dokumentalny „What Happened, Miss Simone?”, który miał swoją premierę w czerwcu. Simone, wraz ze swoim pełnym wzlotów i upadków życiem, jest dla Lama uosobieniem kobiety silnej i niezależnej, która przy całym zamiłowaniu dla kobiecych sukienek nie boi się nosić garniturów czy innych elementów męskiej garderoby.
Charakterystyczne dla projektanta minimalistyczne, proste i lekko sportowe sylwetki uzupełnione zostały tym razem o elementy boho, zamsz, plecionki, frędzle, zwiewne falbaniaste sukienki i długie płaszcze z niewykończonymi brzegami. Kolekcja wiosna-lato 2016 to także wariacja na temat koszul, które wystąpiły zarówno w bardziej formalnej, jak i codziennej odsłonie, chociażby w formie sukienek. Płóciennym sukienkom towarzyszyła etniczna biżuteria i futrzane etole, które modelki trzymały zamiast torebek.
Derek Lam, zamiast zamykać się w jednym motywie i jednym krawieckim typie sylwetki, postanowił zobrazować różnorodność i złożoność kobiecej natury, która nierzadko ma także przełożenie na modowe wybory. To kolekcja dla kobiet, które poszukują wygody i niekrępujących ruchów fasonów, ale nie stronią od dekoltów, prześwitów i koronek.
W pokazie Dereka Lama przeszła jedna Polka – Alicja Tubilewicz z New Stage Models. Alicji gratulujemy pokazu, a projektantowi świetnej kolekcji!
