Zdjęcia do sesji wykonał Giampaolo Sgura, którego motto życiowe to „nigdy nie myl mody ze stylem, a miłości z seksem”. Jego zdjęcia zawsze charakteryzują się bogatą scenografią. Fotograf prywatnie przyjaźni się z ekscentryczną redaktor naczelną magazynu, a efekty ich współpracy często możemy podziwiać na łamach pisma. Tym razem było tak samo. Stylizacją i produkcją zajęła się sama Anna Dello Russo. Makijaż to robota Jessicy Nedzy, a włosy – Andrew Ciao.
Zespół pracujący nad sesją wykonał kawał dobrej roboty. Jesteśmy zachwyceni efektem końcowym, który przenosi nas w klimat innej epoki.